(28 lutego) Mimo niesprzyjającej aury, około tysiąca osób z 43 powiatów protestowało przed gmachem resortu sprawiedliwości w Warszawie przeciwko łączeniu sądów w ich miastach z innymi sądami rejonowymi. Na czele manifestacji kroczył, m.in. Wiesław Holaczuk – starosta włodawski wraz z pracownikami włodawskiego sądu.
(28 lutego) Mimo niesprzyjającej aury, około tysiąca osób z 43 powiatów protestowało przed gmachem resortu sprawiedliwości w Warszawie przeciwko łączeniu sądów w ich miastach z innymi sądami rejonowymi. Na czele manifestacji kroczył, m.in. Wiesław Holaczuk – starosta włodawski wraz z pracownikami włodawskiego sądu.
Około tysiąca osób z 43 powiatów protestuje przed gmachem resortu sprawiedliwości w Warszawie przeciwko łączeniu sądów w ich miastach z innymi sądami rejonowymi. To krok do likwidacji powiatów – mówili protestujący.
Jak reorganizacja sądów rejonowych, w wyniku której ponad 100 takich sądów ma się stać wydziałami zamiejscowymi przyłączonymi do pozostałych ok. 200 sądów rejonowych w Polsce, to w istocie krok do likwidacji kolejnych instytucji w miastach powiatowych i wreszcie - likwidacji samych powiatów – mówili demonstrujący pod gmachem samorządowcy, wśród których nie zabrakło wielu starostów i burmistrzów miast.
Na czele pochodu kroczył W. Holaczuk, starosta włodawski z pracownikami sądu. Mieli ze sobą transparent z napisem - Nie róbcie z Włodawy skansenu, zostawcie sąd po staremu. Starosta zdaje sobie sprawę z faktu, że taki protest może niewiele dać, ale same pisma nie wystarczają. – Likwidacja sądu to jest bardzo zły i szkodliwy pomysł dla Włodawy i mieszkańców powiatu włodawskiego - mówi W. Holaczuk. – Nie tylko utrudni życie wielu ludziom, ale również wpłynie na kolejną degradację miasta i powiatu oraz spowoduje poczucie nieliczenia się rządu z wolą naszych mieszkańców. A to już jest zaprzeczeniem idei demokracji.
- Nie zgadzamy się na to; podstawa prawna, którą minister sprawiedliwości Jarosław Gowin chce zastosować do tego rozstrzygnięcia, jest niezgodna z konstytucją - powiedział organizator manifestacji, pochodzący z Sochaczewa warszawski adwokat Wojciech Błaszczyk.
Jarosław - sądy zostaw - to było najpopularniejsze hasło wtorkowej demonstracji. Przy okazji dostarczono do ministerstwa setki tysięcy podpisów protestu przeciwko planom likwidacji małych sądów w Polsce.
Protestujący chcą, aby ministerstwo wstrzymało decyzje w tej sprawie do czasu oceny przez Trybunał Konstytucyjny, czy reforma dotycząca reorganizacji sądów jest konstytucyjna.
Na manifestację przyjechało ok. tysiąca osób, przedstawicieli 43 powiatów, w których siedziby mają likwidowane sądy rejonowe. Była bardzo prężna delegacja nie tylko z Włodawy, ale iż innych miast Lubelszczyzny, w tym m.in. z Krasnegostawu.
źródło: http://powiatwlodawski.pl
Zobacz również: