(16-17 czerwca)) W hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 3 we Włodawie odbyła się jedna z największych w kraju imprez zapaśniczych – Mistrzostwa Polski juniorek i juniorów w stylu wolnym. Wzięło w nich udział ponad 200 zawodników z całej Polski. Włodawianie nie zawiedli, choć złota nie było – srebro wywalczył Ernest Dorosz (waga do 74 kg), a brąz Paweł Błaszkiewicz (do 86 kg).
W uroczystości otwarcia zawodów udział wzięli m.in. – Andrzej Romańczuk - starosta włodawski, burmistrz Włodawy – Wiesław Muszyński i Krzysztof Grabczuk – wicemarszałek województwa. Gośćmi specjalnymi były legendy polskich zapasów – Andrzej Supron i Marek Garmulewicz. Byli także inni wysocy przedstawiciele Polskiego Związku Zapasów.
[wp_ad_camp_4]
W Mistrzostwach wzięło udział ponad 100 juniorów - zapaśnicy rocznik 1998-2000 oraz prawie 100 juniorek.
Emocji na macie nie brakowało, choć faworyci z reguły nie zawodzili. Włodawska publiczność rozgrzała zwłaszcza emocjonujące walki czterech startujących włodawian – Ernesta Dorosza, Pawła Sadowskiego, Adama Gaja i Dawida Błaszkiewicza. Wszyscy generalnie nie zawiedli, choć niedosyt zostaje, bo do złota było blisko.
W finale wagi do 74 kg spotkał się E. Dorosz z Radosławem Waśkowskim z Rudnika. Po bardzo ciekawej walce włodawian musiał jednak uznać wyższość kolegi, przegrywając na punkty 11:20. Brąz zdobył Paweł Błaszkiewicz (86 kg), który w walce o medal stoczył walkę z Kamilem Serwatką z UKS Technik. Pasjonującą walkę o trzecie miejsce stoczył również Adam Gaj (79 kg). Choć prowadził 2:1 jeszcze dwie minuty przed końcem z zawodnikiem z Krasnegostawu, to chwila nieuwagi kosztowała go medal. Ostatecznie przegrał 2:3 i zajął 5. miejsce. P. Sadowski (65 kg) zajął miejsce 10 w elicie polskich zapaśników.
Wśród kobiet drużynowo zdominowały zapasy zawodniczki z Chełma.
/ź/ powiatwlodawski.pl
Zobacz również:
Sport: I kto da 500+ na Włodawiankę?
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....