16 maja 2016 r. Szkolne Koło Caritas założone przy PG Nr 1 im. Ks. S. Konarskiego we Włodawie obchodziło 10 - lecie swojego działania. Radosne świętowanie przy parafii św. Ludwika, rozpoczęte Mszą św., kontynuowane w klasztorze przy wspomnieniach i podziękowaniach, uwieńczone ogniskiem i tańcami, zgromadziło aktywnych wolontariuszy w liczbie 35, wolontariuszy absolwentów, którzy mogli dotrzeć (większość towarzyszyła duchowo), dyrektora Caritas Diecezji Siedleckiej Ks. Marcina Ochnio, byłą panią dyrektor szkoły Janinę Klimczuk (Koło powstało na jej prośbę), Prezes Stowarzyszenia Wolontariatu panią Krystynę Kończal, opiekuna SKC w Dubecznie pana Daniela Witowskiego z przedstawicielami SKC z gimnazjum, pana dyrektora PG nr 1 Przemysława Tułacza, o. Pawła Kaczmarka, diakona Rafała oraz założycielkę i opiekuna panią Teresę Szczygielską.
Koło powstało jako szóste w diecezji siedleckiej (obecnie jest ich 86) i przez wszystkie lata bardzo intensywnie podejmuje inicjatywy wynikające zarówno z inspiracji Caritas Polska (np. Ogólnopolska Zbiórka Żywności, "Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom", "Jałmużna Wielkopostna"), Caritas Diecezji Siedleckiej (np. program "Kilometry Dobra", Program stypendialny "Skrzydła"), we współpracy z Włodawskim Centrum Wolontariatu, jak też własne, służące szkolnej i lokalnej wspólnocie.
Dzięki paczkom żywnościowym, w ogólnej ilości mierzonej już w tonach, o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych, na każde święta pomoc otrzymują nasze włodawskie, niezbyt dobrze sytuowane rodziny. Młodzi wolontariusze bardzo pokornie, ale z entuzjazmem pomagają włodawskiemu Hospicjum, służą wsparciem osobom starszym i samotnym, po cichu pracują przy opuszczonych i zabytkowych grobach. Można ich poznać po wyjątkowych strojach - czerwonych koszulkach z napisem Caritas oraz imiennych legitymacjach z napisem Wolontariusz SKC.
Dlaczego to robią? Jedna ze studentek, była wolontariuszka napisała: "Nie żałuję ani minuty spędzonej na przebywaniu z osobami potrzebującymi. Jest to doświadczenie, które zostaje z nami na całe życie. Pomaganie innym ludziom uczy przede wszystkim doceniania własnego życia, szczęścia i zdrowia... Czuję satysfakcję, ponieważ wiem, że nie każda osoba w moim wieku była w stanie poświęcić swój wolny czas, po to by spędzić go w sposób nie zawsze rozrywkowy. Wymagało to sporo asertywności, czasem nawet odwagi, ale zawsze sprawiało, że czułam się lepszym człowiekiem".
Może ktoś ma pokusę narzekać na młodzież... Postawa wolontariuszy (ok. 40 osób w naszej szkole w każdym roku!) pokazuje, że młodzi nie są skupieni tylko na sobie, że mają mnóstwo dobrych pomysłów, potrafią służyć z radością, pragną wspólnoty i potrafią, ze wsparciem dorosłych, świetnie ją organizować i nią zarządzać ( pracą Koła kieruje opiekun razem z czteroosobowym zarządem uczniowskim). To piękni ludzie, o wielkich sercach, uformowani w duchu wolontariatu chrześcijańskiego, nieustannie dokładający "ze swojego", rozumiejący, że "więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu".
Obszerna fotogaleria na stronie szkoły
źródło: http://pg1.wlodawa.pl/
Zobacz również: