Włodawianki powołane do kadry narodowej - wlodawa.NET


Włodawianki powołane do kadry narodowej

Monika Konieczna Włodawa

Nasze dwie zawodniczki otrzymały powołania do Reprezentacji Polski w Kickboxingu. Są to Monika Konieczna w kat. 55 kg kadetów, która ma już za sobą pierwsze zgrupowanie Kadry Narodowej przygotowującej się do Mistrzostw Europy w kickboxingu, które odbędą się we wrześniu w Macedonii w miejscowości Skopje oraz Dominika Jagiełłowicz w kat. 60 kg juniorek która

 zdobyła tytuł Mistrzyni Polski w wersji light-contact i Vice Mistrzyni Polski w wersji full-contact.

Jest to bardzo dobra wiadomość ponieważ MKS „Mechan

ik” Włodawa, klub kickboxingu i boksu „Skorpion” nie schodzi ponad postawioną sobie poprzeczkę a nawet ją podwyższa, wszystko to dzięki ciężkiej pracy zawodników, trenera oraz sponsorom i rodzicom wspierających klub a także dotacjom ze środków publicznych.

Dominika Jagiełłowicz

Zarówno Konieczna jak i Jagiełłowicz mają już doświadczenie międzynarodowe. Konieczna uczestniczyła w Mistrzostwach Świata w Irlandii, a Jagiełłowicz w Mistrzostwach Europy w Hiszpanii w miejscowości San Sebastian. Monika „pit-bull” Konieczna osiągnęła w tym roku wiek który pozwoli jej w końcu zadebiutować w walkach full-contact na ringu.

” Walki w ringu potwierdzą lub zaprzeczą czy Monika faktycznie jest tak mocna” – mówił trener Sylwester Protas. Przypomnijmy że większość walk Monika zwyciężała przed czasem. Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.

źródło: www.wlodawa.eu

[mapsmarker layer="2"]

👍 👾 👎 👾
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji:

Podaj dalej, powiadom znajomych....

wlodawa.net w google news - baner- zapraszamy  obserwuj juz dziś

Skakali do Jeziora Białego

Skakali do Jeziora Białego

(21 lipca) Niezwykłą atrakcję przygotowali żołnierze dla turystów. Tego dnia komandosi z 2 Pułku Rozpoznawczego z Hrubieszowa skakali na spadochronach wprost do... Jeziora Białego. Skoki odbywały się ze śmigłowca. I odbywają się od 5 już lat. - To naprawdę było imponujące - zachwycali się wczasowicze, patrząc na czasze spadochronów spadające wprost do jeziora.

Tysiące wczasowiczów z aparatami i lornetkami przyglądało się popisom żołnierzy. Helikoper zrzucał komandosów do wody partiami – po kilku. - To było niesamowite wrażenie – mówiła plażowiczka Jagoda, która z wnukami podziwiała skoki. – Jakby nisko lecący helikopter rodził takie małe zarodniki, które rozkwitały potem jak kwiaty bielą na niebie i spadały do tafli jeziora. Żołnierze z 2. PR w Hrubieszowie dysponowali motorówkami służącymi do podejmowania skoczków z wody oraz zabezpieczania desantu.

- Żołnierze wyskakiwali ze śmigłowca z niedużej wysokości w pełnym umundurowaniu. To były typowe ćwiczenia rozpoznawcze, choć w nietypowej scenerii – mówili żołnierze.

Żołnierze 2 Pułku Rozpoznawczego w Hrubieszowie biorą udział w szkoleniach spadochronowych od 2008 roku. Wcześniej takie zajęcia odbywały się na lotnisku Częstochowa-Rudniki lub na Pustyni Błędowskiej, gdzie szkolili ich instruktorzy 1 Pułku Specjalnego Komandosów w Lublińcu oraz 6 Brygady Powietrzno-Desantowej w Krakowie. Teraz żołnierze z Hrubieszowa upatrzyli sobie Okuninkę. Celem tego przedsięwzięcia było sprawdzenie umiejętności pływackich żołnierzy przed planowanymi skokami spadochronowymi do wody.

Skakali do Jeziora Białego

Zgodnie z przepisami przed dopuszczeniem do skoków do wody każdy musi przepłynąć co najmniej 50 m w pełnym umundurowaniu. Dodatkowo żołnierze zapoznani zostali z zasadami posługiwania się kamizelkami ratowniczymi oraz wyplątywania się ze spadochronu w wodzie. Żołnierze z 2 PR muszą oddać 5 skoków rocznie, a instruktorzy cztery razy więcej. Najtrudniejsze do wykonania są skoki z pełnym wyposażeniem skoczka, a więc zasobnikiem oraz bronią.

źródło: www.powiatwlodawski.pl

 
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji: 23/11/2017

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Lasy nadają - już są grzyby

Ostanie opady deszczu oraz  wysokie temperatury sprawiły, że w lesie  powstały idealne warunki  dla grzybów. Z relacji grzybiarzy wiemy, że pojawiły się pierwsze kurki (pieprznik jadalny).

Sezon na kurki rozpoczyna się zwykle w maju i trwa aż do listopada jednak w tym roku dotychczas grzybów nie było. Popularna ze względu na aromat, smak i trwałość kurka często gości na polskich stolach, dlatego w lesie pojawili się miłośnicy- smakosze tego niewielkiego grzyba.

Prawdopodobnie niebawem pojawią się także inne grzyby. Dlatego też przypominamy , że :
  1. Zbieramy tylko te grzyby, co do których jesteśmy absolutnie pewni, że są jadalne.
  2. Nie rozpoznajemy trujących gatunków grzybów tylko na podstawie ich gorzkiego smaku – gatunki śmiertelnie trujące mają przeważnie przyjemny słodkawy smak.
  3. Nie zbieramy grzybów zbyt młodych, ponieważ nie wszystkie cechy potrzebne do ich identyfikacji mogą być u nich wykształcone.
  4. Najwięcej grzybów trujących występuje wśród grzybów blaszkowych. Uważajmy na nie.
  5. Grzyby wykręcamy z podłoża, a miejsca po nich przykrywamy mchem lub ściółką leśną, dzięki czemu zapobiegniemy wysychaniu grzybni.
  6. Grzyby zbieramy do wiklinowych koszyków, nie do toreb foliowych, gdzie na pewno się pokruszą i być może nabiorą (niektóre gatunki) szkodliwych właściwości.
  7. Nie zbierajmy grzybów znajdujących się pod ochrona prawną i nie niszczymy grzybów niejadalnych i trujących (są niezbędne w ekosystemie)
  8. W lesie jesteśmy gośćmi, a więc przestrzegamy obowiązujących tu zasad – nie śmiecimy, nie hałasujemy, nie dewastujemy.
 

W przypadku jakichkolwiek wątpliwości można zwrócić się do leśników, którzy służą pomocą i radą grzybiarzom.

Ponadto w siedzibie nadleśnictwa dostępne są do wglądu atlasy grzybów, tablice edukacyjne, ulotki i foldery .

Zapraszamy do włodawskich lasów.

Informacja z ostatniej chwili są także inne grzyby (jadalne) na zdjęciu obok.

 

źródło: http://www.wlodawa.lublin.lasy.gov.pl

[mapsmarker layer="2"]
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:

data publikacji: 03/11/2024

Podaj dalej, powiadom znajomych....