Wyłudził pieniądze za skradzione auto - wlodawa.NET


Wyłudził pieniądze za skradzione auto

Skradzione przed dwoma miesiącami osobowe audi odzyskali włodawscy policjanci. W ręce stróżów prawa na gorącym uczynku wpadł 31-letni mieszkaniec Włodawy.

Mężczyzna od właściciela samochodu żądał pieniędzy za wskazanie miejsca ukrycia skradzionego pojazdu. Za otrzymanie korzyści majątkowej za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.W minioną sobotę włodawscy kryminalni uzyskali informację, że jeden z mieszkańców Włodawy zaproponował właścicielowi skradzionego mu wcześniej pojazdu pomoc w odzyskaniu auta.

Osobowe audi zostało skradzione w styczniu. 31-latek za wskazanie miejsca ukrycia pojazdu żądał od właściciela pieniędzy w kwocie 5 tys. zł. Mężczyzna na przekazanie pieniędzy umówił się z właścicielem samochodu w jednym z włodawskich barów. W czasie, kiedy dochodziło do przekazania okupu za pojazd, kryminalni już zdołali ustalić miejsce przetrzymywania samochodu. Audi znajdowało się na jednym z parkingów na terenie Parczewa.

Doszło do przekazania ustalonej kwoty, jednak 31-latek nie cieszył się długo z łatwo zdobytej gotówki. Już po chwili na jego rękach znalazły się policyjne kajdanki. Sprawca trafił do policyjnego aresztu, a w niedzielę usłyszał zarzut otrzymania korzyści majątkowej za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Za ten czyn grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

DE

źródło: http://www.kwp.lublin.pl


👍 👾 👎 👾
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:

Więcej...


data publikacji:

Podaj dalej, powiadom znajomych....

wlodawa.net w google news - baner- zapraszamy  obserwuj juz dziś

112: Pobili go sztachetą, bo stanął w obronie barmanki

112: Pobili go sztachetą, bo stanął w obronie barmankiPolicjanci zatrzymali dwóch braci w wieku 22 i 24 lat, którzy  sztachetą  pobili 40-letniego mężczyznę. Powodem pobicia było wstawienie się mężczyzny  w obronie barmanki, którą ci wcześniej obrazili.  Za pobicie grozi im kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj do Posterunku Policji w Hańsku zgłosił się 40-letni mieszkaniec gminy zawiadamiając, że minionej nocy został pobity przez dwóch mężczyzn.  Z jego relacji wynikało, że w nocy z środy na czwartek w Hańsku sprawcy pobili go sztachetą i pięściami. W wyniku tego zdarzenia mężczyzna doznał urazu głowy i potłuczeń.  Jak się okazało, motywem pobicia było wstawienie się 40-latka  w obronie barmanki, wobec której sprawcy zachowywali się agresywnie i używali wulgarnych słów.


Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali sprawców pobicia. Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 22 i 24 lat, mieszkańcy gm. Hańsk  Mężczyznom został przedstawiony zarzut pobicia. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.

/ź/ policja.gov.pl

↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji: 15/01/2016

Podaj dalej, powiadom znajomych....

„Deszczówka” inaczej

Władze Włodawy chcą uregulować system rozliczania za korzystanie z miejskiej sieci burzowej. Wprowadzenie nowych rozwiązań ma spowodować, że kosztów tych nie będą ponosić wszyscy mieszkańcy, a jedynie właściciele budynków, dróg czy placów, z których wody opadowe spływają bezpośrednio do kanalizacji.

Do tej pory za utrzymanie w należytym stanie, modernizację i udrażnianie sieci odpowiadał samorząd, który płacił za to z budżetu miasta, czyli podatków od wszystkich mieszkańców. W styczniu Rada Miejska przekazała te kompetencje Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej. Miesiąc później radni przyjęli nowy regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków, w tym wód opadowych i roztopowych, które według przepisów również są traktowanie jako ścieki.

– W ten sposób to MPGK przejęło obowiązek utrzymania, napraw i modernizacji sieci – mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Włodawy Jerzy Wrzesień.

Zgodnie z tym regulaminem przedsiębiorstwo ma prawo naliczania opłat za bezpośrednie odprowadzanie m.in. wód deszczowych do kanalizacji burzowej, ale nie będzie ich pobierać od wszystkich mieszkańców. – Opłaty będą dotyczyć przede wszystkim właścicieli dróg, chodników, placów i parkingów oraz niewielkiej liczby budynków mieszkalnych, z których deszczówka jest odprowadzana bezpośrednio do miejskiej kanalizacji burzowej – wyjaśnia burmistrz Wrzesień.

Prezes MPGK Krzysztof Kot dodaje, że główne koszty poniosą zarządcy dróg powiatowych i wojewódzkich oraz właściciele parkingów i placów, w tym samorząd miasta. – Z naszych wstępnych szacunków wynika, że będą oni stanowić ponad 80 procent podmiotów, od których będą pobierane takie opłaty – mówi prezes MPGK. Jednocześnie Krzysztof Kot dementuje pojawiające się informacje o wysokości taryf i podkreśla, że będą one mogły zostać naliczone dopiero za kilka tygodni. Oprócz ogłoszenia uchwał w Dzienniku Urzędowym, przedsiębiorstwo chce uzyskać z Instytutu Meteorologii dane o średnich opadach we Włodawie i na tej podstawie opracować taryfikator.

źródło:  http://www.wlodawa.eu

↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:

Więcej...

data publikacji: 13/10/2018

Podaj dalej, powiadom znajomych....