1 Marca to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
3 lutego 2011 roku Sejm RP uchwalił ustawę o ustanowieniu dnia 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wybór tej daty nie był przypadkowy - tego dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.
Skutkiem II wojny światowej było zajęcie Polski przez Armię Czerwoną i włączenie połowy jej terytorium do ZSRR. Spowodowało to, że dziesiątki tysięcy żołnierzy polskich nie złożyło broni i było gotowych kontynuować walkę o wolną i niepodległą Polskę. Tworzyli oni liczną powojenną konspirację niepodległościową. W 1945 r. działało w niej od 150 do 200 tys. konspiratorów, z których ok. 20 tys. walczyło bezpośrednio w oddziałach partyzanckich.
Również wśród młodzieży działało ok. 20 tys. członków podziemnych organizacji sprzeciwiających się władzy komunistycznej. Ostatnim z nich był żołnierz ZWZ-AK, a później WiN – Józef Franczak „Lalek” zabity w walce z siłami komunistycznymi 23 października 1963 r. w Majdanie Kozic Górnych k. Piask na Lubelszczyźnie. Obchodząc Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych oddajemy hołd wszystkim bohaterskim żołnierzom podziemia antykomunistycznego. Odchody we Włodawie odbędą się w czwartek, 1 marca.
Program:
12.30 – Masz Święta w kościele pw. św. Ludwika
13.30 – uroczystości pod pomnikiem AK-WiN (ul. 11 Listopada)
14.15 - zakończenie
List otwarty inwestora do mieszkańców Włodawy i okolic
Właściciel firmy TRANS-MAJ Józef Majewski z Cycowa za pół miliona złotych kupił od urzędników z Włodawy wyrobisko po byłej kopalni piasku. Teraz pragnie je sprzedać, bo obecni urzędnicy nie pozwalają na wypełnienie wyrobiska milionem ton skały płonne potocznie zwanej łupkiem.
Przypomnijmy, że w roku 2004 do Włodawy sporą ilość łupka zamówił Franciszek Gruszkowski (SLD), były już burmistrz Włodawy. Błonie nad rzeką Włodawką obok zbiornika Okopiec, w pobliżu ogrodów działkowych zostały sumiennie pokryte łubkiem z największej w naszym regionie kopalni węgla kamiennego LW Bogdanka S.A.
Jak kiedyś tak i dziś, mieszkańcy Włodawy protestują przeciwko inwestycji w "czarnoziem z Bogdanki". "We Włodawie powstał Społeczny Komitet Mieszkańców Miasta „Stop dla łupka we Włodawie”. Jego dwie inicjatorki – Elżbieta Wołoszun (PiS) i Katarzyna Wojtal (PiS) – w ciągu zaledwie dwóch godzin zebrały pod protestem ponad sto podpisów, a kolejnych przybywa w równie ekspresowym tempie. Bo łupka we Włodawie nie chce nikt." - nowytydzien.pl
Dziś we wtorek 20.02.2018 r., inwestor z Cycowa odwiedził burmistrza Wiesława Muszyńskiego (??). Złożył na jego ręce list otwarty do społeczeństwa Włodawy i okolic. W liście odnajdujemy nie tylko ubolewanie nad 5-letnią gehenną inwestora związaną z próbą uzyskania pozwolenia od urzędników na zasypanie 7-hektarowego wyrobiska, ale również propozycję rozwiązania tego problemu. Inwestor z Cycowa proponuje odkupienia wyrobiska. Przypomnijmy grunty po byłej kopalni piasku sprzedane zostały Majewskiemu, za rządów Jerzego Września (PO) byłego już burmistrza miasta Włodawy.
Czy lubisz cookies? Ta strona wymaga zgody na tak zwane cookies czyli ciasteczka i właśnie informuje Cię, że tutaj sa zbierane ciasteczka firm trzecich, jeśli nie zgadzasz się na tego typu internetowe praktyki, prosimy opóść tą stronę. We use cookies to ensure you get the best experience on our website. Zobacz więcej