
Dziś w nocy mieszkanka Włodawy powiadomiła o zaginięciu jej męża, który wyjechał z domu i podejrzewała, że mógł próbować popełnić samobójstwo. Zaniepokojona rodzina zawiadomiła policję. Do poszukiwań oprócz włodawskich policjantów włączyli się funkcjonariusze z Lublina. Po kilku godzinach policjanci odnaleźli zaginionego. Załoga pogotowia zabrała go na obserwację do szpitala.
[wp_ad_camp_4]
Dziś w nocy dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony, że 39–letni mieszkaniec Włodawy po pożegnaniu z rodziną i wyjechał w nieznanym kierunku. Jego telefon był nieaktywny, więc zaniepokojona jego nieobecnością rodzina zawiadomiła policję. W związku z zagrożeniem życia mężczyzny ogłoszono alarm dla całej jednostki. O zaginięciu powiadomiono sąsiednie jednostki policji.
Policjanci sprawdzali wszystkie miejsca, gdzie mógł przebywać mężczyzna. W trakcie działań funkcjonariusze ustalili, że może on przebywać w Lublinie. Skierowani na miejsce mundurowi z VII Komisariatu Policji w Lublinie znaleźli 39-latka śpiącego w samochodzie na jednym z lubelskich parkingów. Mężczyzna nie chciał wyjść z pojazdu i podjął nieskuteczną próbę ucieczki. Na miejsce została wezwana załoga karetki pogotowia, która zabrała 39-latka na obserwację do szpitala.
B.Sz.
/ź/ policja.gov.pl
Zobacz również:
Włodawa: Oficer dyżurny zapobiegł tragedii
112: Diler dopalaczy zatrzymany /wideo/
Włodawa: Kolejne dwie próby samobójcze
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....

Wczoraj włodawscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec osób, które zamierzały targnąć się na własne życie. Pierwsze zgłoszenie otrzymał dyżurny włodawskiej komendy około godz. 13:40. Z relacji zgłaszającej wynikało, że otrzymała sms od byłego męża, z którego treści wynikało że zamierza popełnić samobójstwo przez połknięcie tabletek.
Dzięki interwencji policjantów, mieszkanka Włodawy zamierzająca popełnić samobójstwo, szybko trafiła pod opiekę lekarzy. Mundurowych powiadomił znajomy kobiety po tym jak otrzymał od niej sms, z którego treści wynikało, że zamierza się zabić. Prawidłowa reakcja znajomego oraz szybkie działanie włodawskich policjantów zapobiegła tragedii.
