Sławatycze – niewielka miejscowość na wschodzie Polski, położona na granicy polsko – białoruskiej, w dniach 24 – 30 czerwca br. gościła studentów z trzech ośrodków akademickich: Wrocławia, Torunia i Gdańska. Region nie należy do najbardziej rozwiniętych przemysłowo, ale obok płynie rzeka Bug a prowincjonalność Sławatycz rekompensują z nawiązką otaczająca przyroda, las i czystość powietrza, które oczarowały, wciągnęły w świat światła i cieni, dźwięków i barw, przenoszonych na płótna z właściwą dla siebie wrażliwością.
W rezultacie w Galerii Forum w gmachu W.Sz.P. przy ul. Sienkiewicza ma miejsce wystawa poplenerowa. Zakres przedstawianych prac jest szeroki – od konwencjonalnych kompozycji pejzażowych, krótkich notatek malarskich, po obrazy abstrakcyjne inspirowane nadbużańskim krajobrazem. Podczas pleneru studenci przeprowadzili warsztaty, w których wzięły udział dzieci a także dorośli mieszkańcy okolicy. Efekty ich pracy można także zobaczyć na wystawie w Galerii.
Ireneusz Kopacz Spotkanie nad Bugiem /czerwiec 2016 rok/
Młodzi artyści z Torunia, Wrocławia, Gdańska uczestniczą w spotkaniu ze światem osobnym, niezwykłym, gdzie przyroda jeszcze w naturalnej postaci. Kraina z pozoru na końcu świata, ale jest w samym centrum różnych kulturowych obecności zadomowionych tu od wieków, wokół majestatycznej Rzeki Bug w jej środkowym biegu, królowej tutejszych żywiołów, krwiobiegu tej ziemi. Żeby najbliżej dotknąć Rzeki, należało spłynąć kajakiem po niej wiele kilometrów w upalny czerwcowy dzień, ujrzeć ją z jej tafli wśród kapryśnych zakoli, zanurzyć dłoń w jej chłodzie i zielonobrunatnym kolorze, powąchać bagnisty zapach, widzieć zimorodka i spokojną czaplę, poczuć między palcami dno śliskiego mułu i próbować zobaczyć istotę niezwykłego światła w iluzyjnym lustrze spływającym w powolny sen obrazie, w którym misterium zatraciło ostre brzegi rzeczywiste.
I trzeba było otworzyć się na niespodziankę niezwykłych spotkań z tutejszymi ludźmi, na Sugrach z Lechem Ściborem Rylskim, na „Zastronku” w Lisznej, w Jabłecznej, w Hannie, w Sławatyczach, z wójtem, w Domu Kultury, z młodzieżą, strażą graniczną. Tutejszy człowiek zasiedziały jak wszystko tutaj, spokojny, czasem nostalgiczny, gościnny i uczynny, w zadumie ze zgodą na siebie samego. Wszystko razem, cały ten świat, tutejsi ludzie, ta jedyna noc, jedyny w roku obrzęd chwały światła, Rzeka Bug, powietrza gorąc, przestrzeń nieba, rozległe łąki, łęgi, pola, mimo że konkretne w tajemniczy sposób odrealniają ich widzenie, unoszą w czystą postać poetycką, w czystą formę, sublimację, istotę. Toż to czysta poezja, czysta forma w malarstwie. Jest nadzieja, że ze spotkania osobnych młodych artystycznych światów, z osobnym światem Rzeki Bug narodziło się coś wartościowego, niezwykłego, osobnego, wartego zachowania w pamięci. Spróbujmy odnaleźć to na wystawie…
Stanisław BajW terminie 24-30.06.2016 r. na terenie nadbużańskiej gminy Sławatycze odbył się plener malarski, połączony z projektem artystycznym i edukacyjnym. Uczestniczyli w nim studenci kierunków artystycznych z Torunia, Gdańska i Wrocławia. Celem wyjazdu był rozwój artystyczny uczestników oraz integracja międzyuczelniana. Miejsce pleneru to obszar, gdzie wychował się i mieszka obecnie oraz tworzy Pan prof. Stanisław Baj. Podążając śladami artysty, pragnęliśmy malować urokliwe zakątki tej trochę zapomnianej kresowej krainy, w której czas się jakby zatrzymał. Możliwość wzięcia udziału w święcie św. Onufrego pozwoliła nam lepiej zrozumieć miejsce, w którym się znaleźliśmy. Już pierwszego dnia, około trzeciej nad ranem, ruszyliśmy w procesji przez nadbużańskie łąki w stronę kaplicy Świętego Ducha. Widok korowodu wiernych, sunącego w mglistym półmroku poranka pośród cerkiewnych śpiewów i zapachu kadzidła, na długo pozostanie w naszej w pamięci. XV w. Monaster (męski klasztor prawosławny), piękne kaplice położone poza głównym zespołem klasztornych zabudowań i drewniane chałupy z (XVIII/XIX w.), znajdujące się okolicznych miejscowościach tworzyły, duchowy klimat tego miejsca.
[wp_ad_camp_2][wp_ad_camp_3]
Niesamowitą historię Olędrów zamieszkałych przy rzece Bug opowiedzieli nam Pan Lech Ścibor-Rylski i Pan Antoni Chorąży. Sąsiednia gmina Włodawa też nie została nam obojętna: dwie synagogi i kościół pauliński za sprawą Pani Jolanty Józefy Buczek bardzo nas poruszyły i pozwoliły doświadczyć wielokulturowości regionu. Zrealizowanie projektu międzyuczelnianego pleneru jest dla Koła Artystycznego „Zamaluj”, jak i studentów z innych uczelni szczególną wymianą doświadczeń i dużą dawką inspiracji. Do końcowego efektu wystawy z pewnością przyczyniła się opieka artystyczna Pana dr hab. Ireneusza Kopacza oraz Pani Sandry Resztek - studentki studiów doktoranckich.
Wszystko to jednak za sprawą Pana prof. Stanisława Baja, który „zaraził nas” swoją miłością do rzeki Bug i jej okolic, towarzysząc nam z opowieściami na każdym kroku przy odkrywaniu nadbużańskiej krainy. Dzięki uprzejmości wielu ludzi, m.in. Wójta Gminy Sławatycze - Pana Grzegorza Kieca, Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury - Pana Bolesława Szulej i Wójta Gminy Hanna - Pani Grażyny Kowalik, mieliśmy możliwość dotknąć, poczuć i zainspirować się tamtejszą odmiennością kulturową i krajobrazową. Na miejscu odbyły się także warsztaty malarskie dla miejscowych dzieci. Plener zakończył się wystawą prac w Gminnym Ośrodku Kultury w Sławatyczach. Wystawa w Galerii Forum na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu będzie trwała od 20 września do 6 października 2016. Oprócz prac studenckich na wystawie znajda się także najciekawsze prace dzieci uczestniczących w prowadzonych przez studentów warsztatach.
Dominika Boryźródło: www.slawatycze.pl
Zobacz również:
Okuninka: Tragiczny finał połowu ryb na jeziorze Lipiniec
Włodawa: Narodowy Dzień Sportu we Włodawie 2019 – Zaproszenie /wideo/
Szkoła: 180 milionów złotych na laptopy dla uczniów i nauczycieli