
Kontynuujemy urzędniczą szopkę pod tytułem: Skażona – Nieskażona – Uzdrowiskowa Woda w Jeziorze Białym tak można by rozpocząć najnowszy raport z terenów, gdzie rzeczywistość urzędnicza rozmija się z biologią szybciej niż sinice z chlorofilem.
Jezioro Białe, początek sezonu, słoneczne poniedziałkowe popołudnie. Zawody Żelazny Triatlon odbyły się wczoraj i Urząd Gminy Włodawa – ten sam, który szczyci się własnym regulaminem do walki z fake newsami – ogłasza nagle dramatyczny komunikat, który brzmi jak trailer do thrillera klasy B:
"Uwaga! Zakaz kąpieli w Jeziorze Białym! Ze względu na zakwit sinic w wodzie, kąpiel w tym akwenie jest zabroniona do odwołania. Kontakt z wodą zanieczyszczoną sinicami może być szkodliwy dla zdrowia – szczególnie dla dzieci, kobiet w ciąży oraz osób z osłabionym układem odpornościowym. Nie wchodź do wody! Nie pozwalaj dzieciom i zwierzętom na kontakt z wodą! O dalszych decyzjach będziemy informować na bieżąco."
Koniec świata? Odwołać turnusy? Ewakuować dzieci? O nie. Bo oto dzień później – niczym feniks z kałuży – Jezioro Białe wraca do zdrowia. Na Facebooku Powiatu Włodawskiego błyskawiczni pojawia się oficjalny, dumny niczym werbel komunikat - "Informujemy, że… jakość wody spełnia obowiązujące normy, co oznacza, że woda jest bezpieczna do kąpieli." "Wystąpienie sinic... było krótkotrwałe… obecnie są ich już śladowe ilości."
Nie minęła doba, a jezioro przeszło cudowną przemianę. Jeszcze w poniedziałek – zagrożenie biologiczne i sinica-mutant, a we wtorek – potencjalny produkt eksportowy do sanatoriów. „Woda w Jeziorze Białym, jeszcze w poniedziałek ‘szkodliwa dla dzieci i kobiet w ciąży’, we wtorek już niemalże mineralna – może jeszcze nie Muszynianka 🤏
ale potencjał jest.”
Na zdjęciach poniżej widzimy wicestarostę Piotra Gorgola oraz nowego urzędnika starostwa, Arkadiusza Iwaniuka — doradcę ds. klimatu, który wspiera starostę i mieszkańców powiatu. Pan Arkadiusz, będący jednocześnie radnym miejskim, razem z wicestarostą pochyla się nad podejrzanie błyszczącą kałużą.
Sytuacja wygląda tak poważnie, ale nie sposób nie zadać kluczowego pytania: który przedsiębiorca z Okuninki pierwszy zacznie butelkować Uzdrowieńczą Wodę z Jeziora Białego? W tej całej aferze "Zanurzony był wójt, starosta i urząd aż z Lublina" – więc już nic nad wodą w Okunince nam nie grozi. 


Okuninka: Sprzątanie Świata nad Jeziorem Białym w Okunince
Okuninka: Niemiecka broń z czasów wojny odkryta na dnie Jeziora Białego w Okunince /wideo/
Okuninka: Pijany 61-latek wpadł na wysepkę skasował znaki, latarnie i mało brakowało aby wylądował w stawie /wideo/
[wp_ad_camp_4]
Aby jeszcze bardziej rozwikłać tę lokalną tajemnicę, zapytaliśmy sztuczną inteligencję o interpretację sytuacji. W odpowiedzi otrzymaliśmy scenariusz nowego odcinka znanego serialu Archiwum X: Zbrodnia w Kałuży - Sezon Lubelski - Krokodyl z Okuninki Powrócił?.
Scena otwiera się w stylu noir, dźwięk tajemniczego dźwięku sinusoidalnego, na ekranie pojawia się plansza:
Okuninka. 17 czerwca. Godzina 9:47. Jezioro Białe.
Narrator (głosem lektora z Archiwum X): „W miejscu, gdzie sinice tańczą z chlorem, a kałuże mają więcej tajemnic niż lokalna polityka… oni powracają.”
[Ujęcie 1]
Arkadiusz Iwaniuk klęczy przy podejrzanie błyszczącej kałuży. W ręku ma smartfona, robi zdjęcia z powagą, jakby dokumentował miejsce lądowania UFO.
Iwaniuk (szeptem do dyktafonu): „Podejrzana ciecz. Zabarwienie żółto-neonowe. Zbyt radioaktywna, by była tylko deszczem. Moje przypuszczenie? Toksyczny mocz. Najpewniej sinica-mutant albo… gorsze.”
[Ujęcie 2]
Starosta Piotr Gorgol zbliża się w tle, ma na sobie płaszcz.
Gorgol (spokojnym, urzędowym tonem): „To nie pierwszy raz, kiedy kałuża wzbudza niepokój. Miejscowi od dawna mówią o... krokodylu. Pamiętasz tę legendę, Arku? Że w 2007 ktoś widział go przy molo, jak zjadł ponton?”
Iwaniuk (niespokojnie): „Nie drwij, Piotrze. To nie są żarty. To był ponton marki Intex. Ludzie mówili, że miał zęby jak... świnia.”
[Ujęcie 3]
Obaj pochylają się nad kałużą, kamera zbliża się dramatycznie. Przez sekundę wydaje się, że coś się poruszyło pod powierzchnią.
Gorgol (szepcze z grozą): „A jeśli... to nie kałuża? A jeśli... to tylko mały wyciek z jeziora, który krokodyl zostawił, bo... wraca?”
[Ujęcie 4 — plansza z komunikatem urzędowym, czytanym monotonnym głosem lektora:]
„Informujemy, że woda spełnia normy. Sinice są śladowe. Kąpiel na własną odpowiedzialność. Krokodyl niewidziany od 2019.”
[Finałowa scena]
Iwaniuk wysyła zdjęcie kałuży do sanepidu z podpisem: „PILNE – możliwy ślad po mutacji.”
Gorgol w tle dzwoni gdzieś z szeptem:
Gorgol: „To znowu się dzieje. Potrzebujemy X-Files. Albo przynajmniej drona z termowizją…”
[Plansza końcowa:]
ARCHIWUM X: SEZON LUBELSKI — PRAWDA JEST GDZIEŚ W KAŁUŻY
Ciekawe że AI na podstawie zdjęcia z terenowej inspekcji urzędników starostwa uznała, że vStarosta wygląda jak pastor - ciekawe, bardzo ciekawe 🤏
^p^
tv.wlodawa.net
masz wideo wyślij nam link:. echo@wlodawa.net
Więcej...
112,
Bezpieczeństwo,
Biblioteka,
Gmina,
Granica,
Hanna,
Hańsk,
info,
Informacje,
kultura,
na Sygnale,
Okuninka,
OSP,
OSP Urszulin,
Oświata,
Powiat,
Przedszkole,
Region,
reklama,
Senior,
sinice,
Sławatycze,
Służba zdrowia,
Sport,
Starostwo,
Straż Graniczna,
Straż pożarna,
Szkoła,
Turniej,
tv.wlodawa.net,
Ukraina,
Urszulin,
Urzędy,
Video,
Wideo,
Wola Uhruska,
Wydarzenia,
Wypadek,
Wyryki,
data publikacji: 19/06/25
Podaj dalej, powiadom znajomych....
Komentarzy