W zeszłym tygodniu Straż Pożarna we Włodawie była cztery razy wzywana do pożarów. Najczęściej do zdarzeń dochodziło w Orchówku, bo aż trzykrotnie.
Pierwszy wypadek miał miejsce 18 stycznia (sobota) około godziny 14. Na miejsce zostały wysłane dwa wozy strażackie. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było wypadnięcie żaru z kotła centralnego. Straż pożarna oszacowała straty na około 10 tys. złotych.
21 stycznia (wtorek) Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie w budynku mieszkalnym w Orchówku. Jeden wóz strażacki został wysłany na miejsce zdarzenia. Nie wystąpiły większe straty nie odnotowano, skończyło się na zadymieniu pomieszczenia.
Najgorszy wypadek miał miejsce 22 stycznia (środa). Trzy wozy strażackie gasiły ogień wywołany przez nieszczelny komin. Strażacy oszacowali straty domu w Orchówku na 100 tys. złotych
Gorące zdarzenie miało też miejsce w Sobiborze. Nieszczelne przewody kominowe wywołały pożar budynku mieszkalnego. Pożar został ugaszony przez dwa wozy strażackie.
Straż pożarna apeluje o wzmożoną ostrożność podczas korzystania z instalacji grzewczych i przypomina o regularnym sprawdzaniu stanu instalacji. [osm_map lat="51.499" long="23.6" zoom="12" width="600" height="450" type="Mapnik"]
Zobacz również:
Włodawa: Problem psich kup powraca i podnosi ciśnienie w mieście /wideo/
Turystyka: Poleska Dolina Bugu opieszale wyjaśnia wyjazd do Chorwacji