Dzisiaj możemy to potwierdzić oficjalnie, unijny projekt promenady wraca do gry – nie ukrywa zadowolenia Burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński – złożyliśmy skargę kasacyjną do NSA i wygraliśmy. Sąd stwierdził, że ocena projektu została przeprowadzona w sposób naruszający prawo i naruszenie to miało istotny wpływ na wynik oceny. Dodatkowo województwo pokryje koszty postępowania.
To finał procedury odwoławczej projektu „Promenada Nadbużańska”, która ma połączyć ulicę Mostową z ulicą Okunińską ciągiem pieszo-rowerowym o długości ponad 840 metrów, znajdą się tam również ławki, miejsca postojowe dla rowerzystów oraz pomost widokowy, zaś cały teren zostanie oświetlony i objęty stałym monitoringiem.
Przypomnijmy, projekt po raz pierwszy o dofinansowanie unijne ubiegał się w 2016 roku i zajął tam pierwsze miejsce zdobywając 88 punktów. Jednak z niewiadomych przyczyn Zarząd Województwa (PSL-PO) konkurs unieważnił. Półtorej roku później konkurs powtórzono, wniosek jednak negatywnie oceniono formalnie, uzasadniając to nieaktualnymi pozwoleniami na budowę.
Zobacz również:.
Polska: Czy we Włodawie będzie jak w Stalowej Woli?
Włodawa: Zestaw propozycji w ramach budżetu obywatelskiego 2019
Region: Radny pyta o przejście graniczne z Białorusią oraz kolej /wideo/
[wp_ad_camp_4]
Miasto od początku nie zgadzało się z taką oceną. Najpierw złożyło odwołało się od negatywnej oceny do Zarządu Województwa, ten jednak podtrzymał swoje zdanie. Decyzję zaskarżono więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który również stanął po stronie zarządu. W tej sytuacji zdecydowano się na złożenie skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA przyznało racje miastu i jest to ostateczne i prawomocne rozstrzygnięcie.
Co dalej z promenadą?
Sprawa jest prosta – wyjaśnia Sekretarz miasta Krzysztof Małecki – NSA nakazuje Zarządowi Województwa ponowną ocenę formalną wniosku zgodnie z treścią wyroku, mówiąc krótko – pozytywną. Następnie wniosek przejdzie do ostatniego etapu oceny, gdzie przyznana mu zostanie punktacja. Ponieważ jest to kopia poprzedniego wniosku, a kryteria nie uległy zmianie powinien otrzymać tak jak poprzedni minimum 88 pkt.
Ale czy pomimo oceny wniosek dostanie dofinansowanie ? Tak – kontynuuje Małecki – po pierwsze, na procedurę odwoławczą w każdym konkursie „zamrożone” jest zawsze 10% puli środków na dofinansowanie, w tym przypadku to 1,2 mln, a nasz projekt ubiega się zaledwie o 800 tys., po drugie nasz wniosek z 88 punktami będzie na pierwszym miejscu listy.
A jeżeli nie otrzyma oczekiwanej punktacji? Ponownie wykorzystamy pełną drogę odwoławczą, ale nie sądzę by zaszła taka potrzeba – podsumowuje Sekretarz.
/ź/ wlodawa.eu
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....