Właściciel firmy TRANS-MAJ Józef Majewski z Cycowa za pół miliona złotych kupił od urzędników z Włodawy wyrobisko po byłej kopalni piasku. Teraz pragnie je sprzedać, bo obecni urzędnicy nie pozwalają na wypełnienie wyrobiska milionem ton skały płonne potocznie zwanej łupkiem.
Przypomnijmy, że w roku 2004 do Włodawy sporą ilość łupka zamówił Franciszek Gruszkowski (SLD), były już burmistrz Włodawy. Błonie nad rzeką Włodawką obok zbiornika Okopiec, w pobliżu ogrodów działkowych zostały sumiennie pokryte łubkiem z największej w naszym regionie kopalni węgla kamiennego LW Bogdanka S.A.
Jak kiedyś tak i dziś, mieszkańcy Włodawy protestują przeciwko inwestycji w "czarnoziem z Bogdanki". "We Włodawie powstał Społeczny Komitet Mieszkańców Miasta „Stop dla łupka we Włodawie”. Jego dwie inicjatorki – Elżbieta Wołoszun (PiS) i Katarzyna Wojtal (PiS) – w ciągu zaledwie dwóch godzin zebrały pod protestem ponad sto podpisów, a kolejnych przybywa w równie ekspresowym tempie. Bo łupka we Włodawie nie chce nikt." - nowytydzien.pl
Dziś we wtorek 20.02.2018 r., inwestor z Cycowa odwiedził burmistrza Wiesława Muszyńskiego (??). Złożył na jego ręce list otwarty do społeczeństwa Włodawy i okolic. W liście odnajdujemy nie tylko ubolewanie nad 5-letnią gehenną inwestora związaną z próbą uzyskania pozwolenia od urzędników na zasypanie 7-hektarowego wyrobiska, ale również propozycję rozwiązania tego problemu. Inwestor z Cycowa proponuje odkupienia wyrobiska. Przypomnijmy grunty po byłej kopalni piasku sprzedane zostały Majewskiemu, za rządów Jerzego Września (PO) byłego już burmistrza miasta Włodawy.
/ź/ fb
Zobacz również:
Sławatycze: 90 lata Straży Pożarnej w Lisznej
Pumy z Chełma grasowały we Włodawie
Włodawa: Pijany mieszkaniec Wyryk zdemolował centrum Włodawy