W dniu 14 września 2016 r. opuszczona fabryka w Orchówku stała się poligonem fascynujących rozgrywek paintballowych uczniów klasy III TMR. O dobrą zabawę i potężny zastrzyk adrenaliny zadbali panowie Andrzej Soroka i Paweł Piędzio z firmy Paintball Hunter Włodawa.
W morowych ubraniach, kaskch na twarzach, z karabinkami (tu: markery) jeszcze przed chwilą młodzi chłopcy, teraz - dobrze zaprawieni w walkach żołnierze. Ponadto, lesisty teren, wykopy, ruiny z fabryki podnosiły ducha walki i wywoływały dreszczyk emocji.
Prowadzący zainicjowali kilka gier z podziałem na drużyny (czerwonych i żółtych), które zmuszały do ustalenia taktyki, podziału zadań itd., m.in. team deathmatch, to gra polegająca na wyeliminowaniu wszystkich członków drużyny przeciwnej, następnie toczono bój o flagę, chroniono VIP-a, próbowano podrzucić drużynie przeciwnej bombę. Na koniec zaproponowano grę deathmatch (bez podziału na drużyny). To walka do ostatniego naboju i wygrywa osoba, która jako ostatnia schodzi z pola.
Ostatecznie wygrali wszyscy, bo poznali ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, poczuli smak wspólnej zabawy, rywalizacji, ale i odpowiedzialności za innych.
[wp_ad_camp_2][wp_ad_camp_3]
Zwieńczeniem pełnego wrażeń dnia było biesiadowanie przy ognisku w Kiszarni nad Bugiem z widokiem panoramy Włodawy. Było pięknie…
Koordynator wyprawy do Orchówka: wychowawca klasy Ewa Krzywania.
Ewa Krzywania
[mapsmarker marker="1"]
marker="1"]Zobacz również:
Włodawa: Koń galopujący Zabagoniem na widok radiowozu zmienia taktykę
Osowa: Bomba 20 metrów od drogi 812
112: Wylądował w rowie bo wyleciał z drogi na zakręcie i został ukarany mandatem