Polowanie - wlodawa.NET

Wyryki: Myśliwi po polowaniu tropili zaginionego naganiacza

 Wyryki: Myśliwi po polowaniu tropili zaginionego naganiacza Wydarzenia z miasta Włodawy powiat włodawskiego i gminy Włodawa oraz Polesie Zachodnie na Sygnale i 24 na dobę

W sobotę około 21:00 dyżurny otrzymał zgłoszenie od mieszkanki gminy Wyryki, że brat był na polowaniu od 13:00 i do tej pory nie ma z nim kontaktu. Na miejsce zostały skierowane patrole. Stróże prawa ustalili, że 53-latek z gminy Wyryki brał udział w polowaniu zbiorowym, na którym pełnił funkcję "naganiacza". W pewnym momencie podczas trwającego już polowania oświadczył,  że rezygnuje, zostawił kamizelkę odblaskową i miał udać się w kierunku miejsca zamieszkania.

Zobacz również:.

112: Polowali na kaczki, postrzelili człowieka

Sosnowica: Broń palna z czasów II Wojny Światowej ukryta w pszczelim ulu

Włodawa: Policja wyjaśnia jak doszło do postrzelenia z broni myśliwskiej w jedną z kończyn 47 latka z Chełma

[wp_ad_camp_4]

Sytuacja wyglądała poważnie, bo od momentu zaginięcia minęło ponad 6 godzin, mężczyzna miał rozładowany telefon i nie posiadał żadnych elementów odblaskowych. Ponadto w nocy panowały niskie temperatury. Do poszukiwań przyłączyli się włodawscy strażacy ze sprzętem specjalistycznym, strażacy ochotnicy z Wyryk oraz myśliwi. Wszyscy przeszukiwali kompleksy leśne pomiędzy Zahajkami a Kaplonosami, gdzie miało miejsce polowanie.  Szczęśliwie przed godziną 23.00 zaginiony został odnaleziony przez myśliwych. Mężczyzna znajdował się w gęstym kompleksie leśnym, cały czas próbował wyjść z niego. Gdyby nie pomoc, która przyszła w porę, nie wiadomo jak skończyłaby się ta historia.

/ź/ policja.gov.pl

data publikacji: 17/11/25

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Komentarzy