
36-latek kierując pojazdem marki Ford Mondeo stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo i dachował. Kierujący był trzeźwy, nie doznał poważniejszych obrażeń. Policjanci ponownie przypominają, że tylko stosując się do przepisów ruchu drogowego oraz zachowując szczególną uwagę można uniknąć wypadków i kolizji.

Wczoraj po godz. 18:00 w Kaplonosach na drodze wojewódzkiej nr 812 36–letni mężczyzna wychodząc z zakrętu stracił panowanie nad pojazdem marki Ford Mondeo. Samochód zaczął się obracać wokół osi, uderzył w drzewo i przewrócił się na dach.
Rozbite auto zauważył przejeżdżający drogą inny kierowca, który powiadomił służby ratunkowe oraz pomógł kierującemu fordem. 36-latek jechał sam, był trzeźwy. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń ciała, zaś kierowany przez niego samochód został w znacznym stopniu uszkodzony. Przyczyną kolizji było nie dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Policjanci ponownie przypominają, że tylko stosując się do przepisów ruchu drogowego oraz zachowując szczególną uwagę można uniknąć wypadków i kolizji. Wsiadając za kierownicę respektujmy znaki drogowe i kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania względem innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo wszystkich zależy od bardzo wielu czynników, a nieostrożność, brak rozwagi, niedostosowanie prędkości do panujących warunków, brawura i alkohol to najczęstsze przyczyny wielu tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.
B.Sz.
/ź/ policja.gov.pl
Zobacz również:







Policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w miniony weekend na drodze wojewódzkiej, w miejscowości Zahajki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący audi, 19-latek stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na prawe pobocze, po tym auto dachowało. W wyniku wypadku kierowca doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. Policjanci apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.