Kierowca BMW zabił człowieka - wlodawa.NET


Kierowca BMW zabił człowieka

  Kierowca BMW zabił człowieka Włodawa na Sygnale

Policjanci ustalają przyczyny wypadku, do którego doszło w Urszulinie na drodze krajowej nr 82. Kierujący BMW potrącił jadącego skuterem 29-latka. Mężczyzna zmarł na skutek doznanych obrażeń.

W sobotę po godz. 17 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie zdarzeniu drogowym w Urszulinie. Kierujący motorowerem 29-latek z gm. Urszulin został potrącony przez jadący w tym samym kierunku od strony Lublina pojazd marki BMW kierowany przez 29-latka z gm. Hańsk. Pojazdem poruszała się rodzina z gm. Hańsk.

29-letni motorowerzysta pomimo podjętej reanimacji zmarł w wyniku doznanych obrażeń. Droga była zablokowana, zorganizowano objazdy. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo – śledcza wraz z biegłym z zakresu ruchu drogowego.

  Kierowca BMW zabił człowieka Włodawa na Sygnale

Kierującego BMW poddano badaniu na zawartość alkoholu i środków działających podobnie do alkoholu – badania nie wykazały obecności w jego organizmie jakichkolwiek substancji.

Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.

Ktokolwiek był świadkiem tego zdarzenia, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji we Włodawie – tel. 997 lub 82 5727 290.

B.Sz.

źródło: www.lubelska.policja.gov.pl


👍 👾 👎 👾
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji:

Podaj dalej, powiadom znajomych....

wlodawa.net w google news - baner- zapraszamy  obserwuj juz dziś

Kłody bartne w PPN

Kłody bartne w PPN W zeszłym roku na terenie Poleskiego Parku Narodowego, rozpoczęto dwa projekty mające na celu ochronę owadów zapylających. Jeden z nich, polegał na rozwieszeniu kłód bartnych w których miały zadomowić się dziko żyjące pszczoły. Po roku funkcjonowania, 50% z rozmieszczonych na terenie Parku kłód zostało zasiedlonych przez dzikie pszczoły miodne. Nasi pracownicy doglądają ich regularnie, tak by na stałe zamieszkały na naszym terenie.

Obecność dzikich pszczół w lesie jest konieczna. Pszczoły pełnią bardzo ważną rolę w ekosystemach leśnych. Zapylają wiele gatunków drzew, krzewów i roślin runa leśnego. Obecność pszczół w lesie, jest bardzo korzystna dla różnorodności biologicznej lasów. Wykonanie barci, jest skuteczną metodą przeciwdziałania zanikaniu owadów zapylających. Na terenie Poleskiego PN, brakuje drzew w których naturalnie mogą zamieszkać rodziny pszczele. Wykonanie kłód bartnych, stworzy im odpowiednie warunki do bytowania.

Kłody bartne w PPN

Bartnictwo, jako tradycyjna forma pszczelarstwa przeszło prawie całkowicie do historii. Warto przywrócić taką formę gospodarki, ze względu na korzyści wynikające z obecności pszczół w lesie. Dodatkowo, inicjatywa może znacząco poszerzyć wiedzę społeczności lokalnej na temat roli pszczół w środowisku.

Na pierwsze miodobranie trzeba będzie jednak poczekać. Rodziny dopiero co zadomowiły się na nowych stanowiskach, więc zapasy miodu będą dla nich kluczowe w okresie zimowym.

źródło: http://www.poleskipn.pl/

↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji: 12/04/2018

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Skakali do Jeziora Białego

Skakali do Jeziora Białego

(21 lipca) Niezwykłą atrakcję przygotowali żołnierze dla turystów. Tego dnia komandosi z 2 Pułku Rozpoznawczego z Hrubieszowa skakali na spadochronach wprost do... Jeziora Białego. Skoki odbywały się ze śmigłowca. I odbywają się od 5 już lat. - To naprawdę było imponujące - zachwycali się wczasowicze, patrząc na czasze spadochronów spadające wprost do jeziora.

Tysiące wczasowiczów z aparatami i lornetkami przyglądało się popisom żołnierzy. Helikoper zrzucał komandosów do wody partiami – po kilku. - To było niesamowite wrażenie – mówiła plażowiczka Jagoda, która z wnukami podziwiała skoki. – Jakby nisko lecący helikopter rodził takie małe zarodniki, które rozkwitały potem jak kwiaty bielą na niebie i spadały do tafli jeziora. Żołnierze z 2. PR w Hrubieszowie dysponowali motorówkami służącymi do podejmowania skoczków z wody oraz zabezpieczania desantu.

- Żołnierze wyskakiwali ze śmigłowca z niedużej wysokości w pełnym umundurowaniu. To były typowe ćwiczenia rozpoznawcze, choć w nietypowej scenerii – mówili żołnierze.

Żołnierze 2 Pułku Rozpoznawczego w Hrubieszowie biorą udział w szkoleniach spadochronowych od 2008 roku. Wcześniej takie zajęcia odbywały się na lotnisku Częstochowa-Rudniki lub na Pustyni Błędowskiej, gdzie szkolili ich instruktorzy 1 Pułku Specjalnego Komandosów w Lublińcu oraz 6 Brygady Powietrzno-Desantowej w Krakowie. Teraz żołnierze z Hrubieszowa upatrzyli sobie Okuninkę. Celem tego przedsięwzięcia było sprawdzenie umiejętności pływackich żołnierzy przed planowanymi skokami spadochronowymi do wody.

Skakali do Jeziora Białego

Zgodnie z przepisami przed dopuszczeniem do skoków do wody każdy musi przepłynąć co najmniej 50 m w pełnym umundurowaniu. Dodatkowo żołnierze zapoznani zostali z zasadami posługiwania się kamizelkami ratowniczymi oraz wyplątywania się ze spadochronu w wodzie. Żołnierze z 2 PR muszą oddać 5 skoków rocznie, a instruktorzy cztery razy więcej. Najtrudniejsze do wykonania są skoki z pełnym wyposażeniem skoczka, a więc zasobnikiem oraz bronią.

źródło: www.powiatwlodawski.pl

 
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:

data publikacji: 02/04/2024

Podaj dalej, powiadom znajomych....