Region: Materialny świadek holokaustu - wlodawa.NET


Region: Materialny świadek holokaustu

Region: Materialny świadek holokaustu Włodawa Powiat włodawski, Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie i Fundacja Laetitia podpisały memorandum o współpracy w dziele odnowienia stacji kolejowej wraz z otoczeniem w Sobiborze, tuż obok byłego hitlerowskiego obozu zagłady. Akt podpisania memorandum miał miejsce na terenie byłego niemieckiego obozu w Sobiborze podczas uroczystości upamiętniającej 72 rocznicę powstania i likwidacji tego obozu śmierci.

W imieniu powiatu dokument podpisali: Andrzej Romańczuk - starosta włodawski i jego z-ca Adam Panasiuk, zaś w imieniu Fundacji PNP: prezes Dariusz Pawłoś i sekretarz Przemysław Sypniewski, z ramienia Fundacji Laetitia: prezes Marian Mazurek.

Memorandum dotyczy przede wszystkim konieczności przywrócenia pożądanego stanu technicznego stacji kolejowej wraz z otoczeniem w Sobiborze, a następnie przygotowanie tego obiektu do funkcji oświatowo-kulturalnej. Strony podzieliły w związku z tym swoje zadania.

Powiat ma przede wszystkim wykonać analizę techniczną i pozyskać wykonawcę oraz przedstawić wizję wykorzystania odnowionej stacji. Fundacja PNP zapewni wsparcie agend rządowych, pomoc przy współpracy z prowadzącym opiekę nad obozem zagłady. Natomiast Fundacja Laetitia sfinansuje całe przedsięwzięcie oraz udzieli wsparcia prawnego.


Budynek po stacji kolejowej w Sobiborze ma być przeznaczony do działalności kulturalnej jako np. izba pamięci bądź też siedziba stowarzyszenia dbającego o pamięć tych tysięcy ofiar, które w obozie zagłady zostali straceni. – Musimy dbać o te nieliczne ocalałe dobra materialne związane z tym obozem śmierci, aby jak najdłużej zachować pamięć o zbrodni sobiborskiej dla przyszłych pokoleń - mówi starosta. – Dlatego też jestem wdzięczny obu fundacjom za włączenie się w akcję ratowania stacji kolejowej i próbę odtworzenia jej wizerunku sprzed 70 lat.

Warto dodać, że ta planowana inwestycja to rezultat doskonałych kontaktów starosty A. Romańczuka z prezesem D. Pawłosiem oraz nawiązania współpracy z Fundacją „Laetitia”. Ta ostatnia w tym roku odnowiła włodawski zabytek powiatowy – kolumnę toskańską. Ta figura przydrożna z XVIII wieku wygląda obecnie prawie jak w latach świetności; prawie, bowiem już niedługo kolumna zostanie zwieńczona nowym murkiem oraz ozdobnymi łańcuchami.

(c) https://powiatwlodawski.pl

👍 👾 👎 👾
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji:

Podaj dalej, powiadom znajomych....

wlodawa.net w google news - baner- zapraszamy  obserwuj juz dziś

Śmiertelne potrącenie pieszego

Policja 19.1015 Policjanci ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wczorajszego potrącenia pieszego w m. Kolonia Wytyczno. Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący VW sharanem 49-letni mieszkaniec gm. Urszulin, uderzył mężczyznę przechodzącego przez jezdnię bezpośrednio po minięciu się z innym pojazdem.

Pieszy, 59-letni m. Włodawy w wyniku doznanych obrażeń zmarł na miejscu. Policjanci przypominają, że osoby poruszające się po zmroku w terenie niezabudowanym mają obowiązek nosić elementy odblaskowe.

 

[wp_ad_camp_1]

    Wczoraj ok. godz. 19:00 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie o potrąceniu w m. Kolonia Wytyczno. Policjanci, którzy pojechali na miejsce wstępnie ustalili, że kierujący 49-latek z gm. Urszulin, podróżujący samochodem marki VW Sharan, jechał z trójką dzieci w kierunku m. Urszulin.

Po minięciu busa, na prostym odcinku drogi w terenie niezabudowanym potrącił pieszego, który najprawdopodobniej przechodził przez jezdnię. Mężczyzna poruszał się bez elementów odblaskowych. Ustalono, że był to 59-letni mieszkaniec Włodawy, który w wyniku doznanych obrażeń zmarł na miejscu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący sharanem nie znajdował się pod działaniem alkoholu. Podczas trwania czynności na miejscu zdarzenia droga była zablokowana.

Zorganizowano objazdy w m. Urszulin oraz Stary Brus. Teraz policjanci z komisariatu w Urszulinie będą wyjaśniać wszystkie szczegółowe okoliczności i przyczyny tego tragicznego w skutkach wypadku.

[wp_ad_camp_3][wp_ad_camp_3]

 

   Policjanci przypominają, że zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego osoby poruszające się poza obszarem zabudowym po zmroku mają obowiązek nosić elementy odblaskowe. Okres jesienno-zimowy to często złe warunki atmosferyczne, wcześnie zapadający zmrok, a co za tym idzie ograniczona widoczność. Poruszając się po ciemku bez elementów odblaskowych jesteśmy widoczni w światłach mijania dopiero z odległości 20-30 metrów. Zatem kierujący praktycznie nie ma szans na reakcję.

[wp_ad_camp_1]

Natomiast jeśli pieszy jest wyposażony w odblaski to jest widoczny już z odległości 150 metrów – czyli pięć razy szybciej. Dlatego tak ważne jest, aby „niechronieni uczestnicy ruchu drogowego” dla własnego dobra, korzystając z drogi po zmierzchu, mieli na sobie widoczne dla innych uczestników ruchu elementy odblaskowe. Istotne jest prawidłowe noszonie odblasków.

[wp_ad_camp_2][wp_ad_camp_2]

Powinny być one zauważalne dla kierujących nadjeżdżających z obu kierunków i umieszczone w takim miejscu, aby znalazły się w polu działania świateł samochodowych. Pamiętajmy zatem, nośmy odblaski dla ochrony własnego bezpieczeństwa, zdrowia, a często i życia.

(c)http://lubelska.policja.gov.pl

[osm_map_v3 map_center="51.435,23.256" zoom="13" width="100%" height="450" ]

↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:


data publikacji: 26/06/2017

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Udany dzień św. Huberta w Orchówku

hubertus Gonitwa była długa i pełna niespodzianek. O lisią kitę walczyło ponad 20 jeźdźców. Za lisem na koniu półkrwi „Troja” dosiadanym przez Mateusza Gryglickiego rozgorzała prawdziwa bitwa na orchowskich błoniach. W końcu dopadł ją Krzysztof Jezierski na klaczy ”Borówka”.

Orchowski Lis był bardzo sprytny i długo nie dał się złapać żadnemu jeźdźcowi. Był tak sprytny, że nawet jego koń się przewrócił. Na szczęście nic nikomu się nie stało. W końcu największym zapałem i zwinnością wykazał się K. Jezierski – znany ułan Lubelszczyzny. Otrzymał on specjalną nagrodę ufundowaną przez Andrzeja Romańczuka – starostę włodawskiego. – Tym razem wyjątkowo trudno było – mówi Zofia Fulman, która w swojej karierze lisa łapała już w hubertusach wielokrotnie. Generalnie jednak zabawa była przednia i najmniej w tym wszystkim chodzi o to, kto tego lisa złapie. Mam nadzieję, że to będzie już cykliczna impreza w tym miejscu.

[wp_ad_camp_1]

 

Impreza przygotowana m.in. przez Martę Wawryszuk z Suszna – znaną animatorkę jazdy konnej - zebrała tłumy sympatyków jazdy konnej. Wśród wielu wyjątkowych gości był starosta A. Romańczuk z córką.   Po pogoni goście chętnie korzystali z przejażdżek konnych. Później tradycyjnie już organizatorzy zaprosili gości na poczęstunek. Były pieczone kiełbaski, gorąca herbata i kawa oraz bigos. Komentarze po imprezie były wyłącznie pochlebne.

(c) https://powiatwlodawski.pl

[osm_map_v3 map_center="51.527,23.571" zoom="14" width="100%" height="450" ]

↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤

Zobacz również:

data publikacji: 22/03/2012

Podaj dalej, powiadom znajomych....