foto: szek51/wikimapia CC-BY-SA
11-letni chłopiec trafił do szpitala po tym, jak w drodze na wesołe miasteczko został porażony prądem. Wstępne ustalenia wskazują, że do zdarzenia doszło kiedy dziecko chcąc ominąć kałużę, dotknęło metalowego ogrodzenia. Na szczęście chłopcu nic poważnego się nie stało. W tej sprawie przyjęliśmy zawiadomienie dotyczące narażanie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
W sobotę ok. 17:00 otrzymaliśmy zgłoszenie, z którego treści wynikało, że 11-letni chłopiec został porażony prądem. Do zdarzenia doszło w Okunince na terenie wesołego miasteczka.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce polecili natychmiast odłączyć źródło zasilania. Mundurowi wstępnie ustalili, że 11-latek przebywający z rodziną na wakacjach nad jez. Białym poszedł na wesołe miasteczko. W trakcie drogi, kiedy chciał ominąć kałużę, złapał ręką za siatkę ogrodzeniową i wówczas został najprawodpodobniej porażony prądem. Chłopiec został zabrany do szpitala. Na szczęście nie doznał obrażeń.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz pracownicy zakładu energetycznego. Ci ujawnili tam szereg uchybień, między innymi uszkodzone przewody elektryczne zanurzone w wodzie.
W tej sprawie policjanci przyjęli zawiadomienie dotyczące narażanie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast jeżeli sprawca działa nieumyślnie – do roku.
E.T.
/ź/ policja.gov.pl, foto: szek51/wikimapia
Zobacz również:
Okuninka: Obóz sportowo-obronny ZSZ Nr 1 i II LO
112: Włodawianin były skarbnik KOD oskarżony /wideo/
Zobacz również:
Włodawa: Pasowanie na przedszkolaka
Włodawa: Miał pomóc w zakupach, a wyczyścił z kolegą kartę emeryta na blisko 2000 zł