W sobotę policjanci interweniowali po zgłoszeniu kuratora sądowego wobec 36-latki z Włodawy. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta "opiekowała się" niespełna dwuletnim dzieckiem z ponad 2,5 promilami w organizmie. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
W sobotę około godziny 11 otrzymaliśmy zgłoszenie od kuratora sądowego, że 36-letnia mieszkanka Włodawy najprawdopodobniej sprawuje opiekę nad małym dzieckiem pod działaniem alkoholu. Policjanci pojechali na miejsce potwierdzając zgłoszenie.
Zobacz również:.
Okuninka: Jedno auto i dwaj pijani turyści z Podlasia /wideo/
112: Pijana 19-latka bez prawka, ale w maseczce szalała ulicami Włodawy
Okuninka: Blisko 10 km pijany mieszkaniec Chełma uciekał od włodawskiej policji
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała ponad 2,6 promila alkoholu. W takim stanie "opiekowała" się swoim niespełna dwuletnim dzieckiem. Policjanci przekazali dziecko pod opiekę rodziny. Materiały z tej sprawy trafią do sądu rodzinnego.
Sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz
/ź/ policja.gov.pl
Zobacz również:
Włodawa – Andrzejki z książką w bibliotece szkolnej
Dęblin: 27-letni mieszkaniec Włodawy celowo potrąci i dwa razy przejechał po leżącym 34-latku
Włodawa: Siedmiu seniorów w akademii za więziennym murem /wideo/



Włodawscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży auta, którym złodziej miał wjechać do rowu i go porzucić. Policjanci szybko ustalili, że żadnej kradzieży nie było. To 15-letni syn zgłaszającej pod nieobecność rodziców chciał przeparkować auto. Ponieważ bał się konsekwencji, nie powiedział rodzicom, co zrobił.



