Włodawa, niewielkie miasto nad Bugiem, zapisała się na kartach historii nieoczekiwanie. To właśnie tutaj, we wrześniu 1920 roku, narodziła się taktyka, która zmieniła oblicze nowoczesnej wojny – Blitzkrieg. Choć kojarzymy go przede wszystkim z niemieckimi kampaniami II wojny światowej, jego prawdziwe korzenie sięgają działań polskich żołnierzy podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. Włodawa wówczas miasto o strategicznym położeniu, stała się miejscem, gdzie major Włodzimierz Bochenek zebrał grupę żołnierzy, która miała zrewolucjonizować sztukę wojenną. Ich działania, choć nie doczekały się szerokiego uznania, zainspirowały przyszłe pokolenia strategów.
Początki wielkiej idei: Zorganizowanie Grupy Bochenka
Major Włodzimierz Bochenek, dowódca o wyjątkowych zdolnościach organizacyjnych, w dniach 9-10 września 1920 roku we Włodawie zebrał improwizowaną, lecz doskonale zorganizowaną jednostkę wojskową. Składała się ona z dwóch batalionów piechoty, dwóch baterii artylerii polowej, kolumny lekkich samochodów pancernych oraz ciężarówek logistycznych. W sumie, około tysiąca żołnierzy miało za zadanie przeprowadzić śmiały manewr – zająć węzeł kolejowy w Kowlu, znajdujący się na tyłach sowieckiej 12 Armii. To nie była jednostka o imponujących rozmiarach, lecz jej siła leżała w duchu innowacji i zdolności do szybkiego działania. Bochenek, zdając sobie sprawę z kluczowego znaczenia mobilności i zaskoczenia, wprowadził nowatorskie podejście do prowadzenia działań wojennych, które później miało stać się fundamentem Blitzkriegu.
Marsz ku chwale: Atak na Kowel
Rankiem 11 września, Grupa Bochenka wyruszyła z Włodawy w kierunku Brześcia. Przemieszczając się nocą, naprawiając zniszczone mosty i tocząc liczne potyczki z bolszewikami, jednostka poruszała się z niespotykaną wówczas prędkością – 12 km/h. To tempo, biorąc pod uwagę trudne warunki drogowe i technologiczne, było niezwykle imponujące i decydujące dla powodzenia operacji. Kluczową rolę w tej ofensywie odegrały lekkie samochody pancerne Ford FT-B i White-Link. Te niewielkie, ale zwrotne pojazdy, odporne na ogień karabinowy, siały zamęt w szeregach wroga. Ich szybkość i siła ognia pozwalały na przełamywanie linii obronnych oraz dezorganizację dowodzenia bolszewików. Były one forpocztą, która torowała drogę reszcie sił polskich, umożliwiając błyskawiczne przemieszczanie się po polu bitwy.
Zaskoczenie i zwycięstwo: Zdobycie Kowla
12 września rano, po nocnym marszu, Grupa Bochenka dotarła do Ratna, a późnym popołudniem wkroczyła do Kowla. Bolszewicy, nie spodziewając się ataku na swoich tyłach, zostali zupełnie zaskoczeni. Zdezorganizowani i pozbawieni jasnych rozkazów, nie byli w stanie stawić skutecznego oporu. Polacy opanowali miasto bez większych strat, przejmując kluczowe obiekty, takie jak dworzec kolejowy, co jeszcze bardziej pogłębiło chaos w szeregach wroga. Wyobraźmy sobie te sceny: nocny marsz przez nieznane tereny, odgłos silników samochodów pancernych, sporadyczne strzały i poranny świt, który przyniósł Polakom zwycięstwo. Włodawa, miejsce rozpoczęcia tej operacji, stała się świadkiem narodzin nowoczesnej wojny błyskawicznej – wojny opartej na szybkości, zaskoczeniu i mobilności.
Zapomniana rewolucja
Choć atak na Kowel był spektakularnym sukcesem, to wydarzenie to nie zostało dostatecznie docenione ani przez ówczesne dowództwo, ani przez historyków. Polska, mimo zdobycia cennych doświadczeń, nadal opierała swoje siły na tradycyjnych jednostkach kawalerii, co wkrótce okazało się przestarzałe w obliczu nadchodzącej mechanizacji wojsk. Paradoksalnie, to Sowieci najlepiej zaadaptowali lekcje wyniesione z działań Grupy Bochenka. W latach 30. XX wieku utworzyli korpusy zmotoryzowane i pancerne, które odegrały kluczową rolę w ich przyszłych kampaniach.
Historia: Początki sowieckiej okupacji w rejonie Włodawy
Historia: Obozy NKWD dla żołnierzy AK w Krasówce i Krychowie /wideo/
Historia: Włodawskie ofiary holokaustu narodowości polskiej /wideo/
Blitzkrieg: Teoria i praktyka
Teoretyczne podstawy Blitzkriegu zostały opracowane przez Heinza Guderiana w jego książce Achtung – Panzer!, wydanej w 1937 roku. Jednak, jak pokazuje historia, praktyczne korzenie tej strategii sięgają wydarzeń z 1920 roku, kiedy to Grupa Bochenka przeprowadziła swój brawurowy marsz na Kowel. Był to pierwszy przykład zmasowanego uderzenia, wykorzystania zaskoczenia, szybkiego manewru oraz dezorganizacji przeciwnika za pomoacą spalinowych wozów bojowych – podstawowych elementów późniejszej wojny błyskawicznej.
Ironia losu
Ironią losu pozostaje fakt, że Polska, która w 1920 roku dała światu praktyczny przykład Blitzkriegu, sama padła ofiarą tej taktyki w 1939 roku. Niemieckie jednostki pancerne, wzorujące się na działaniach Majora Bochenka, już 14 września 1939 roku operowały w okolicach Włodawy. Historia często pełna jest takich paradoksów, a Włodawa miasto nad Bugiem, pozostaje jednym z tych miejsc, które skrywają w sobie tajemnice wielkich idei i rewolucyjnych koncepcji.
Zakończenie: Włodawa jako świadek historii
Włodawa, choć mała i niepozorna, odegrała kluczową rolę w historii nowoczesnej wojskowości. To tutaj, w 1920 roku, narodziła się taktyka, która zrewolucjonizowała sposób prowadzenia wojen. Historia o Blitzkriegu zaczyna się właśnie w tym miejscu, przypominając, że największe idee często rodzą się w najmniej oczekiwanych momentach i miejscach.
^p^
Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Działania_rajdowe
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zagon_na_Kowel
https://pl.wikipedia.org/wiki/Blitzkrieg
https://historia.interia.pl/
https://tank-afv.com/
https://pl.wikipedia.org/
tv.wlodawa.net
masz wideo wyślij nam link:. echo@wlodawa.net
↶ Wesprzyj wlodawę.NET ❤