Wielkie ożywienie nastąpiło w miejscowościach Kulczyn i Kulczyn Kolonia, a to za sprawą rozpoczęcia prac melioracyjnych w ramach zagospodarowania poscaleniowego. W 2016 roku powiat włodawski złożył wniosek o przeprowadzenie prac na powierzchni 2301 ha. Po pozytywnej weryfikacji geodeci z Wojewódzkiego Biura Geodezji w Lublinie przystąpili do pracy. - Tempo prac przebiega bardzo sprawnie, a to za sprawą bardzo przychylnego nastawienia mieszkańców i dużego wsparcia władz gminy.
Mogę śmiało powiedzieć, że scalenie w Kulczynie przebiega bez zakłóceń, stąd też już rok temu podjęliśmy z wójtem Markiem Kopieniakiem decyzję, że przyśpieszymy prace melioracyjne, które zgodnie z projektem planowane były dopiero na przyszły rok. Jesteśmy jedynym obiektem w województwie, w którym rozpoczęto już prace zagospodarowania poscaleniowego. W odróżnieniu od budowy dróg nie musimy bowiem czekać na wydanie decyzji, zatwierdzającej scalenie gruntów na tym obiekcie, gdyż do oznaczenia zakresu prac melioracyjnych posługujemy się numeracją rowów, zatem zmiana numeracji ewidencyjnej działek w niczym nam nie koliduje – mówi wicestarosta Adam Panasiuk, koordynator prac scaleniowych w powiecie.
Do połowy grudnia zaplanowano oczyszczenie (tj. odmulenie, skarpowanie i usunięcie zakrzaczeń) 31 km rowów i wymianę 48 przepustów. Zaskakujący był też wynik przetargu, gdyż najbardziej korzystna oferta była niższa prawie o 250 tys. zł od kosztów założonych w projekcie. - Tu widzimy odwrotność tego, co się dzieje w drogach, gdzie ceny, w porównaniu przed rokiem, wzrosły nawet o 50%. Prac melioracyjnych w kraju jest obecnie mało, stąd też mieliśmy w przetargu dużo ofert i w dodatku znacznie niższych od kosztów założonych w kosztorysie. Zaoszczędzone pieniądze skierujemy na budowę dróg, które planujemy na przyszły rok – mówi A. Panasiuk.
Na przyszły rok zaplanowane jest bowiem budowa 8,5 km dróg oraz przebudowa 10 km, a pieniądze zaplanowane na te prace to blisko 6 mln zł. Z postępów prac najbardziej są zadowoleni miejscowy rolnicy, także wójt M. Kopieniak nie ukrywa radości - Bardzo nas cieszy rozpoczęcie prac, bo to oznacza, że wiosną przyszłego roku zniknie problem podtopienia użytków zielonych, z czym zmagali się dotychczas miejscowi rolnicy. Wiele przepustów było niedrożnych i wraz z zamuleniem oraz zakrzaczeniem rowów powodowało bark drożności.
/ź/ powiatwlodawski.pl
Zobacz również: