Brusowianki - wlodawa.NET

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległości

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległości

„Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy…” słowami Hymnu, dokładnie o 11.11 rozpoczął się uroczysty apel w Szkole Podstawowej w Starym Brusie.

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległości

Uczniowie wraz z nauczycielami grup przedszkolnych, szkoły podstawowej oraz gimnazjum przygotowali inscenizację ukazującą historię Niepodległej Polski na przestrzeni wieków.

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległościBogatą w pieśni patriotyczne, wiersze oraz układy taneczne akademię zakończyły występy lokalnych zespołów śpiewaczych – „Brusowianek” ze Starego Brusa oraz „Poleskiej Nuty” z Kołacz.

[wp_ad_camp_4]

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległości

Obchody Dnia Niepodległości zakończył „Ogień dla Niepodległej” czyli wspólne ognisko, którego współorganizatorem były Lasy Państwowe – Nadleśnictwo Włodawa.

Stary Brus: Obchody 100-lecia niepodległości

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.  fot. Przemysław Budzyński

 

/ź/ starybrus.pl

loading...
 
data publikacji: 14/11/18

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Komentarzy   

„Wesołe sąsiadki” kultywują tradycje

411x0_wesole-sasiadki-kolacze-bW dawnych czasach kiszenie kapusty na wsi było na porządku dziennym. Wspólna praca nie tylko zbliżała ludzi, ale była też okazją do wspólnej zabawy. W miniony weekend wróciły do tej tradycji członkinie zespołu „Wesołe sąsiadki” z miejscowości Kołacze w gminie Stary Brus, które zorganizowały pokaz dawnego kiszenia kapusty.

Do współpracy zaprosiły panie z zaprzyjaźnionych zespołów „Sosna” z Sosnowicy, „Poleska nuta” z Kołacz i „Brusowianki” ze Starego Brusa. Podczas pokazu wspominały zwyczaje związane z kiszeniem kapusty i ręcznego szatkowania przy użyciu noża. – Choć większość z nas dawno nie wykonywała takich czynności, wszystko poszło bardzo sprawnie, a pracy towarzyszył śpiew i wspólna zabawa z muzykantami, którym przewodził Edmund Brożek z Włodawy – relacjonuje przewodnicząca „Wesołych sąsiadek” Krystyna Dybek.

[wp_ad_camp_4]

Zgodnie z wielowiekową tradycją kiszenie kapusty odbywało się najpóźniej do końca października. Najpierw główki trzeba było obrać, a potem rozkroić na pół i poszatkować. Układana w beczce kapusta musiała być dobrze udeptana, czym zajmowali się mężczyźni lub kobiety, które wcześniej musiały się do tego starannie przygotować. Nogi trzeba było długo moczyć w gorącej wodzie, a przed wejściem do beczki zakładano specjalne wiejskie stroje, bez których kapusta nie mogła się udać. Zdarzało się, że sól, którą przesypywano warstwy poszatkowanej kapusty zaczynała „szczypać” w nogi, ale wykonującemu tę czynność nie wolno było jej przerwać przed końcem pracy. Tak przygotowana beczka z kapustą była stawiana w ciepłym miejscu, nakrywana drewnianą pokrywą i dociskana ciężkim kamieniem.

Niektóre z tych tradycji przypomniały „Wesołe sąsiadki” z Kołacz, dla których zbliżający się tydzień będzie bardzo pracowity. Już w środę: Krystyna Dybek, Maria Sochaj, Jadwiga Grzywaczewska, Dorota Dybek, Marzena Barczyńska, Barbara Szczerba i Stanisława Dimitruk jadą do Chełma na Przegląd Piosenki Seniorskiej, a w sobotę wystąpią na Przeglądzie Piosenki Żołnierskiej we Włodawie. W Chełmie „Wesołe sąsiadki” zaśpiewają dwa utwory – „Świeci miesiąc świeci” i „Szumiała leszczyna”, natomiast na imprezie we Włodawie zaprezentują trzy piosenki – „Wojenko, wojenko”, „Serce w plecaku” i „My są wojsko”.

(c) http://starybrus.pl [osm_map_v3 map_center="51.47,23.313" zoom="12" width="100%" height="450" ]

data publikacji: 03/11/15

Podaj dalej, powiadom znajomych....

Komentarzy