Dzisiaj w nocy włodawscy policjanci zatrzymali 45-letnią mieszkankę gm. Hanna po tym jak jej roczna córeczka trafiła do szpitala z obrażeniami ciała. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj ok. godz. 21:00 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał informację, że do szpitala zostało przywiezione roczne dziecko z obrażeniami ciała. Policjanci ustalili, że dziewczynkę przywiózł jej ojciec, który po powrocie z pracy zastał płaczące dziecko z obrażeniami ciała i kompletnie pijaną matkę.
Zobacz również:.
Policja: To Matka, jest poszukiwana nie ja /wideo/
Włodawa: Pijana 29-letnia matka wypadła z okna w bloku
112: Zgubił telefon, a w domu powiedział że go pobili
Kiedy policjanci pojechali do mieszkania kobiety, badanie alkomatem wykazało ponad 2,6 promila alkoholu. 45-letnia mieszkanka gm. Hanna została zatrzymana za sprawowanie opieki nad dzieckiem pod działaniem alkoholu, w wyniku czego w nieustalonych na tą chwilę okolicznościach doznało ono obrażeń ciała. Policjanci badają okoliczności całego zdarzenia. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez sprawowanie opieki nad dzieckiem w stanie nietrzeźwości może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ET
/ź/ policja.gov.pl
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....


Wczoraj policjanci zatrzymali 19-latkę, która wsiadła za kierownicę z prawie promilem w organizmie. Jak się okazało, kobieta kierowała hondą nie posiadając do tego uprawnień, a wpadła w ręce stróżów prawa, bo jechała za szybko w terenie zabudowanym.
Dwoje młodych mieszkańców gm. Wola Uhruska zablokowało drogę kierującej nissanem po tym, jak ta jechała całą szerokością jezdni i omal nie wjechała do rowu. Młodzi ludzie zabrali też kobiecie kluczyki do auta i wezwali policjantów. Okazało się, że 67-latka miała w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
Blisko 2 promile alkoholu miała w organizmie 29-latka, która opiekowała się 3-letnim dzieckiem. Do tego wypadła z okna znajdującego się na niskim parterze. Dziecko po zbadaniu przez lekarza trafiło pod opiekę wujka. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Wczoraj tuż po godzinie 18:00 policjanci włodawskiej drogówki zauważyli na ul. Lubelskiej pojazd m-ki Toyota Yaris, który poruszał się bez włączonych świateł mijania. Mundurowi bez wahania podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu do kontroli drogowej przy użyciu sygnałów pojazdu uprzywilejowanego. Kierujący jednak na widok funkcjonariuszy zamierzających go skontrolować raptownie przyspieszył. Policjanci podjęli pościg za uciekinierem, który po drodze popełniał kolejne wykroczenie nie zatrzymując się na znaku STOP.
42-letnia matka mająca blisko 2 promile alkoholu opiekowała się swoją 4-letnią córką. W miejscu zamieszkania urządziła libację alkoholową. Dziecko przebywało w drugim pokoju. Policjanci teraz będą wyjaśniać dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Wezwała policję do sąsiada, którego faktycznie nie było. Potem żeby uzasadnić swoje wezwanie chciała żeby wylegitymować jej koty. Za swoje zachowanie 48-latka odpowie przed sądem. Policjanci przypominają, że za wywoływanie niepotrzebnej interwencji i fałszywych alarmów lub zawiadamianie o niepopełnionych przestępstwach lub wykroczeniach grozi odpowiedzialność karna.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej odpowie 54-letnia mieszkanka Urszulina. Kobieta, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, wsiadła za kierownicę seata i wyjeżdżając z posesji spowodowała kolizję.
Rodzina z Białej Podlaskiej ujęła w Żukowie 66-latkę z Włodawy, która kierowała Nissanem Micra mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu a następnie zatrzymała się na środku jezdni. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Kobieta odpowie również za popełnione wykroczenia.