Kilkaset kg żywności, koce, artykuły chemiczne zostało przekazanych na ręce S. Parkhoniuka, byłego wicestarosty szackiego, który po dary specjalnie przyjechał dużą półciężarówką. Auto po drodze na przejście w Dorohusku zostało jeszcze dopakowane do pełna przez gminę Wola Uhruska.
– W imieniu moich braci Ukraińców z objętego wojną Donbasu, dziękuję za dar serca. Dzięki Waszej pomocy wielu uchodźców z regionu ogarniętego wojną, zwłaszcza dzieci, otrzyma artykuły pierwszej potrzeby. Wasze dary trafią do najbardziej potrzebujących – mówi Sergiej Parkhoniuk, przedstawiciel rejonu szackiego, graniczącego z powiatem. Setki kg darów, które w minioną środę pojechały za Bug, to efekt zbiórki darów zorganizowanej przez włodawskiego starostę Andrzeja Romańczuka.
– Sytuacja na Ukrainie jest dramatyczna i z każdym dniem niepewność jutra wzrasta, a najboleśniej skutki wojny odczuwają dzieci – mówi wicestarosta Adam Panasiuk. – Dlatego odpowiedzieliśmy na apel naszych przyjaciół z rejonu szackiego i przez cały luty zbieraliśmy dary, w szczególności koce, trwałą żywność i artykuły dziecięce. Za włączenie się w tę piękną humanitarną akcję dziękuję wszystkim mieszkańcom i instytucjom w powiecie.
Pracownicy Starostwa Powiatowego we Włodawie oraz urzędów gmin powiatu i jednostek rozpoczęli zbiórkę z początkiem lutego. Apel o pomoc żywnościową spotkał się z dużym odzewem, dary do gmin i urzędów przynosili nie tylko urzędnicy, ale przede wszystkim mieszkańcy Włodawy i gmin powiatu włodawskiego.
[wp_ad_camp_2]
Kilkaset kg żywności, koce, artykuły chemiczne zostało przekazanych na ręce S. Parkhoniuka, byłego wicestarosty szackiego, który po dary specjalnie przyjechał dużą półciężarówką. Auto po drodze na przejście w Dorohusku zostało jeszcze dopakowane do pełna przez gminę Wola Uhruska.
Akcję starosty wsparły m.in. parafie i urzędy gmin w powiecie, pracownicy Poleskiego Parku Narodowego, włodawskie szkoły ponadgimnazjalne oraz wielka rzesza ludzi dobrej woli, którzy wiedzą, że pomaganie jest oznaką człowieczeństwa.
[wp_ad_camp_3][wp_ad_camp_3]
– Serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie naszej akcji – podkreśla starosta A. Romańczuk. – Tak jak nam kiedyś pomagano, tak teraz my się odwdzięczamy naszym braciom zza wschodniej granicy. Nie ma większej tragedii dla każdego narodu niż wojna. Jeśli jednak już dotknie, to trzeba zrobić wszystko, by pomóc tym, którzy cierpią na niej najwięcej: ludności cywilnej, a szczególnie osobom starszym i dzieciom. Nasza pomoc ma wymiar bardziej symboliczny niż realny przy ogromie potrzeb. Zdajemy sobie bowiem sprawę z faktu, że każdy koc to często znaczy dobrze przespana noc, a każdy kg żywności to dla wielu kolejny szczęśliwy dzień bez obaw o jutro.
(c)powiatwlodawski.pl
[osm_map lat="51.522" lon="23.64" zoom="9" width="100%" height="450" ]
Zobacz również:
Włodawa: Mieszkańcy miasta piszą list otwarty do Burmistrza Włodawy