Podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady miasta Włodawa, doszło do ciekawej sytuacji, gdy radny Lucjan Gąsiorowski zadał kilka niewygodne pytania Burmistrzowi Wiesławowi Muszyńskiemu. Gdy radny skończył zadawać pytania, od razu zareagowała polityczna koleżanka Burmistrza radna Renata Kapelko. Radny Gąsiorowski zadał te oto pytania:
Zobacz również:.
Wybory2018: Burmistrz i Rada Miasta
Włodawa: Sesja rady miejskie w świecie ciszy. Co radni chcieli ukryć? Może podwyżkę diet?
-
Dlaczego Spółka Gospodarki Komunalnej, mimo znacznych kłopotów finansowych, sponsoruje wydarzenia kulturalne i inne inicjatywy? Czy jest to uzasadnione,
zwłaszcza w kontekście wysokich kosztów utrzymania ciepłej wody, dochodzących do 200 zł za m3? Czy firma, utrzymująca się z pieniędzy mieszkańców, powinna sponsorować wydarzenia, które nie są pierwszorzędnej potrzeby dla nich, podnosząc tym samym podatki? -
Dlaczego przy tak wysokich cenach podstawowych produktów Spółka i jej właściciel
/ mieszkańcy miasta Włodawa - red. / , Burmistrz, nie poszukują oszczędności utrzymując tak rozbudowaną Radę Nadzorczą? -
Dlaczego członkowie Rady Nadzorczej we wszystkich spółkach miasta są przeważnie z innych miejscowości, a ten przywilej nie obejmuje ludzi związanych z miastem, którzy płacą podatki i są odpowiedzialni za jego rozwój? Nie mam na myśli tutaj członków rad nadzorczych, którzy z miastem są związani rodzinnie, ale raczej osoby, które z racji pracy lub awansu pracują poza Włodawą.
Pytania radnego Gąsiorowskiego wywołały instynktowny odruch obronny radnej i od razu wzięła "pod skrzydło" swego politycznego towarzysza jakim jest Burmistrz. Burmistrz zawsze może liczyć na szybką reakcję swoich politycznych koleżanek, co dziś zostało wyraźnie zarejestrowane na sesji rady miasta. My i mieszkańcy miasta czekamy na pisemną odpowiedź Burmistrza w sprawie pytań które zadał radny. Ciekawe co Burmistrz napiszę? Więcej o zaistniałej sytuacji w materiale wideo poniżej.
^p^
Zobacz również:
Okuninka: Jedno auto i dwaj pijani turyści z Podlasia /wideo/
Włodawa: Fundacja przekazuje 10 łóżek dla rodziców małych pacjentów włodawskiego szpitala