Okuninka: Turysta z promilami zawisł na bramie jak Janosik na haku /wideo/
Nietypowe zgłoszenie odebrali wczoraj w nocy włodawscy policjanci – mężczyzna zawisł na bramie w Okunince i potrzebował pomocy. Skierowani na miejsce policjanci pomogli mężczyźnie w zejściu na ziemię. Mężczyzna trafił do szpitala.
Wczoraj nad ranem włodawscy policjanci odebrali zgłoszenie o mężczyźnie, który był uwięziony na bramie w Okunince. Mężczyzna wzywał pomocy, bo nadział się na pręt, krwawił i nie mógł samodzielnie zejść. Dyżurny skierował na miejsce patrol prewencji, który zastał 37-latka znajdującego się wyraźnie pod działaniem alkoholu. Na miejsce przyjechała też załoga Państwowej Straży Pożarnej z Włodawy i załoga pogotowia.
Funkcjonariusze zdjęli mężczyznę z ogrodzenia i udzielili pierwszej pomocy. W rozmowie 37-latek oświadczył, że pomylił domki i chciał się jak najszybciej dostać na swój ośrodek, a w tym na który wszedł brama była zamknięta i nie mógł wyjść. W związku z tym podstawił sobie ławkę, by łatwiej przejść przez ogrodzenie, niestety zaczepił się o pręt, który wbił mu się w nogę. Mężczyzna potrzebował pomocy medycznej i trafił do szpitala.
/ź/ policja.gov.pl
tv.wlodawa.net
00:00Current time01:32
Uwaga! Film niżej zwiera dużo przekleństw tylko dla osób +18
Okuninka: O dwóch takich co ukradli leżaki z knajpy
Dwaj młodzi mieszkańcy powiatu opolskiego ukradli dwa leżaki spod jednego z lokali w Okunince, żeby sobie na nich poleżeć. W czwartek nad ranem około godziny 4:00 policjanci pełniący służbę w nad Jeziorem Białym zauważyli dwóch nieletnich, którzy nieśli leżaki z logo jednego z lokali w Okunince. Zapytani co robią o tej porze i skąd mają leżaki powiedzieli, że leżaki należą do nich, a oni wracają z plaży do domku, który wynajmują ze znajomymi. Policjanci nie dali im wiary. Po chwili na miejsce zgłosił się pracownik lokalu, który potwierdził, że leżaki zostały skradzione z ich lokalu. Ich wartość oszacowano na kwotę 120 złotych.
Policjanci powiadomili rodziców chłopaków. Z komendy odebrał ich ojciec. W jego obecności 16-latek i 15-latek zostali zbadani na stan trzeźwości – obaj byli nietrzeźwi. W rozmowie powiedzieli policjantom, że leżaki zabrali, żeby sobie na nich poleżeć przy domku. Leżaki już wróciły pod klub, a o wybrykach młodzieńców zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Pani Edyta Słabko jest z wykształcenie magistrem pedagogiki, ponadto ukończyła studia podyplomowe z rolnictwa oraz z zarządzania zasobami ludzkimi. Być może to bardzo dobry wybór dla naszego miasta, ponieważ w herbie miasta mamy herosa i znanego wszystkim antycznego rycerza, którym jest Herakles, a tu przed Panią sekretarz stoi zapewne jedna z owych prac antycznego bohatera.
Z informacji, które można wyszperać w internecie na temat nowego sekretarza miasta Edyty Słabko, dowiadujemy się, że SŁABKO Edyta Elżbieta startowała w wyborach samorządowych w roku 2018 z listy PiS, lecz nie uzyskał żadnego mandatu, a jedynie 73 głosy. Wyszukiwarka podpowiada, że jeszcze do niedawno pełniła ona funkcję Kierownik Biura Terenowego we Włodawskim Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, a wcześniej Zastępcę Kierownika Biura Powiatowego ARIMR we Włodawie - to tam jeszcze potrzebny jest zastępca? - dramat! Być może gdyby Edyta Słabko pracowała w ARIMR Biała Podlaska wynik w wyborach byłby lepszy - patrz kariery wójtów gmin powiatu włodawskiego.
Czyli wynika nam z tego, że być może mamy we Włodawie koalicję Lewica + PiS, może Burmistrz Muszyński podpiął się pod poseł Pawłowską, a ona jak wiemy pod zdymisjonowanego posła Gowina – więcej w linku. Więc coś się kroi w mieście. A co w takim wypadku zrobią miejscowi „czerwonoskórzy”? Czas pokaże.
tv.wlodawa.net
masz wideo wyślij nam link:. echo@wlodawa.net
Nie do końca są też jasne motywy zdymisjonowania byłego już sekretarza miasta Krzysztofa Małeckiego, kiedyś sekretarza jednej z pod lubelskich gmin. Prasa lokalna informowała, że Burmistrz Muszyński wlepił Małeckiemu dyscyplinarkę. Na mieście ludzie mówią, że Prima Aprilisowa informacja o wykopaniu we Włodawie złotej fortuny przez Sekretarza Małeckiego, wcale być może nie była żartem - nawet spora ilość miejskich klakierów mu jej gratulowała i byli też tacy którzy mu jej pozazdrościli - ale jak było naprawdę wie tylko Małecki i Muszyński - może Burmistrz zdradzi w swym vlogu co było przyczyną tak dramatycznego rozstania?
Zastanawiamy się również nad kolejną ciekawą wiadomością, która płynie z ratusza. Bo oto Burmistrz wydał glejt, że poszukuje nowego kierownika administracyjnego do ratusza. Już jedne werbel został unieważniony, być może zacnego kandydata na te stanowisko nie stawało, albo było ich za wielu? Na pewno musi być to ktoś, kto zna dobrze język francuski. Bo przecież nie od dziś we Włodawie wiadomo, że Burmistrz Muszyński mocno szuka partnerów na zachodzie, ponieważ chce być bardziej otwartym i europejskim w Europie, a my mieszkańcy mamy już dość dzikich pól, chutorów i stepowego wiatru gdzieś z dalekiej Ukrainy. Jest szansa, że nowy sekretarz miasta narai nam może czerwonej i ostrej papryki z Węgier, ponieważ francuskie tęczowe ślimaki burmistrzowi nie wypaliły, a Włodawa głodna jest sukcesu - bo ile można kisić się w poleskich bagnach słuchając gdzieś w zaroślach majaczącej kumtaty, a nawet rozstawionych armat wzdłuż granicy nad Bugiem nie zwiastują, że się coś nowego oprócz nachodźców za Buga pojawi się we Włodawie.
Czy lubisz cookies? Ta strona wymaga zgody na tak zwane cookies czyli ciasteczka i właśnie informuje Cię, że tutaj sa zbierane ciasteczka firm trzecich, jeśli nie zgadzasz się na tego typu internetowe praktyki, prosimy opóść tą stronę. We use cookies to ensure you get the best experience on our website. Zobacz więcej