
Policjanci z Parczewa zatrzymali 5 mężczyzn, którzy kilka dni temu po wywabieniu z domu mieszkańca gm. Dębowa Kłoda, próbowali rozjechać go samochodem, a później rzucili się za nim w pogoń grążąc mu i próbując go pobić. Na szczęście młody mężczyzna zdołał uciec przed oprawcami. Napastnicy wpadli w ręce policjantów, a w prokuraturze usłyszeli zarzuty. 41-latek odpowie za umożliwienie popełnienia przestępstwa i namawianie do pobicia, z kolei jego czterej znajomi - za usiłowanie pobicia i kierowanie gróźb. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Zobacz również:.
Podedwórze: Śmiertelny wypadek w Hołownie, kierowca zginął na miejscu
112: Matka spała kamiennym snem i wówczas 3-latek wpadł do przydomowej sadzawki
112: 20-latek z powiatu Włodawa w swym dzikim BMW ryje boisko piłkarskie
Cała sytuacja rozegrała się w miniony piątek w jednej z miejscowości pod Parczewem. Mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda został wywabiony na ulicę przez 41-latka pod pozorem rozmowy. Kiedy stał na rozdrożu, wówczas w jego stronę nadjechał z impetem Ford, który omal go nie rozjechał. Kiedy mężczyzna odskoczył, nagle z auta wybiegło kilku mężczyzn i rzuciło się w pogoń za pokrzywdzonym. Napastnicy krzycząc w jego kierunku groźby pozbawienia życia próbowali go pobić. Na szczęście 30-latek zdołał im uciec.
O całym zdarzeniu zostali powiadomieni parczewscy policjanci, którzy ustalili personalia napastników, a w sobotę dokonali ich zatrzymania. Okazali się nimi mieszkańcy powiatu parczewskiego w wieku 18, 24, 30, 32 i 41 lat. Wszyscy zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty. 41-latek odpowie za umożliwienie popełnienia przestępstwa i namawianie do pobicia, z kolei jego znajomi - za usiłowanie pobicia i kierowanie gróźb. Grozi im kara do 5 lat więzienia. Wobec wszystkich zastosowano dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
/ź/ policja.gov.pl
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....








Za zniszczenie murawy boiska piłkarskiego odpowie 20-latek, który kręcił tak zwane „bączki” swoim BMW w Dębowej Kłodzie. Policjantom tłumaczył, że w ten sposób chciał wyładować swoją złość na swoją dziewczynę z innego powiatu.
Wczoraj policjanci włodawskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej 44-latka, który wsiadł za kierownicę pod działaniem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 0,8 promila. Policjanci ustalili jeszcze, że mężczyzna zdecydował się na jazdę samochodem pomimo dożywotniego zakazu kierowania pojazdami. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę po południu dyżurny parczewskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Kodeniec doszło do kradzieży dyń. Ekologiczne warzywa rosły na jednym z pól nieopodal miejscowości. Na miejsce udali się kryminalni, którzy szybko rozwiązali zagadkę.
Mężczyzna będzie odpowiadał za przestępstwo, ponieważ właściciel wycenił straty na 3 tys. złotych. Za ten czyn grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu było przyczyną groźnej kolizji w miejscowości Dębowa Kłoda. Kierujący samochodem marki Audi wjechał w tył volkswagena po czym zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka innym pojazdem. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Sprawcy kolizji zatrzymano prawo jazdy.
