Wczoraj o godz. 15 dyżurny KPP we Włodawie został powiadomiony, że na Al. Jana Pawła kierujący Daewoo Tico wjechał w metalowe słupki oddzielające jezdnię od drogi dla rowerów i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci udali się w pościg za kierującym i zatrzymali go w rejonie skrzyżowania z ul. Lubelską. Kierujący – 39-latek z Włodawy znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie, a dodatkowo okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania i jego Tico nie miało od prawie dwóch lat badań technicznych i ubezpieczenia. Mężczyzna potwierdził, że wjechał w słupki i odjechał z miejsca, bo uznał, że nic się nie stało.
Zobacz również:.
Włodawa na sygnale: Pijany traktorzysta z Wyryk zatrzymany o 8 rano
112: Pijany kierowca z Włodawy ujęty obywatelsko w Lacku
112: Pijany 18-latek z gminy Hanna bez tablicy i uprawnień
Po godz. 13 włodawska patrolówka zatrzymała na ul. Żeromskiego 34 - latka kierującego rowerem w stanie nietrzeźwości – mężczyzna miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie, a po godz. 16 na ul. Żołnierzy WiN 61-latek kierował rowerem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj zostali ukarani mandatami po 2500 złotych i zabroniono im dalszej jazdy. Dziś rano w miejscowości Wyryki Adampol policjanci Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego BMW. W trakcie kontroli okazało się, że 35-latek z gm. Urszulin miał w organizmie ponad promil alkoholu.
/ź/ policja.gov.pl
Zobacz również: