Włodawa: Nie miał maseczki, ale za to miał amfetaminę
Nieoczekiwanie zakończyło się wczorajsze doprowadzenie do wytrzeźwienia 21-letniego awanturnika z gminy Włodawa. Najpierw mężczyzna w przestrzeni publicznej przebywał bez maseczki oraz spożywał alkohol. Za jakieś pół godziny otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkanki Włodawy o nietrzeźwym awanturniku, którym okazał się być ten sam 21-latek. Wtedy policjanci znaleźli przy nim amfetaminę.
Wczoraj w nocy włodawscy policjanci dwukrotnie interweniowali wobec 21-latka z gminy Włodawy. Najpierw mężczyzna w przestrzeni publicznej przebywał bez maseczki oraz spożywał alkohol. Za jakieś pół godziny otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkanki Włodawy o nietrzeźwym awanturniku, którym okazał się być ten sam 21-latek.
Włodawa: Starosta i burmistrz już po testach na obecności wirusa /wideo/
Dzisiaj przed południem 11 października zamaskowany starosta powiatu włodawskiego Andrzej Romańczyk, poinformował na swym profilu społecznościowym, że "Wielu z nas (w tym ja) miało kontakt z osobami zakażonymi koronawirusem. Stosuję środki ochrony, noszę maseczkę, często myję i dezynfekuję ręce i dzięki temu mój test na obecność wirusa okazał się negatywny. Reżim sanitarny działa i gorąco zachęcam Państwa do stosowania się do wszystkich obostrzeń." - dziwne w domu, w maseczce? Wygląda na to, że starosta bardzo, ale to bardzo rygorystycznie przestrzega wytycznych Ministerstwa Zdrowie nałożonych od soboty na strefę czerwoną, którą jest cały powiat włodawski.
Dzisiejszy wpis starosty to, być może pokłosie wpisu burmistrza z przed kilku dni, gdzie burmistrz tak pisał o sobie i innych urzędnikach z naszego z powiatu, "jestem najlepiej informującym społeczeństwo samorządowcem w powiecie włodawskim. Za pośrednictwem Vloga miejskiego, każdego tygodnia podaję aktualną sytuację epidemiologiczną oraz bieżące informacje dla naszych mieszkańców. Podczas, gdy niektórzy zamilkli w pozamykanych urzędach, ja na bieżąco informuję i apeluję o ostrożność i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa."
Przypomnijmy na dzień dzisiejszy tj. na 11 października 2020 roku, w powiecie włodawskim odnotowano 92 aktywnych przypadków SARS-CoV-2.
Ognisko – Hospicjum we Włodawie – w fazie rozwojowej
- liczba osób potwierdzonych w ognisku: 7 ( 1 lekarz, 1 pielęgniarka, 2 salowe, 1 psycholog, 2 pacjentów)
- liczba osób poddanych kwarantannie: 12
- liczba osób poddanych nadzorowi epidemiologicznemu:18
- liczba osób w izolacji domowej: 5
- liczba osób hospitalizowanych: 2
Ognisko w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Korolówce - w fazie stabilnej
- liczba osób potwierdzonych w ognisku: 4
- liczba osób poddanych kwarantannie: 44
- liczba osób poddanych nadzorowi epidemiologicznemu –0
- liczba osób w izolacji domowej: 3
- liczba osób hospitalizowanych: 1
Ognisko w Szkole Podstawowej Nr 3 we Włodawie – ognisko w fazie stabilnej
- liczba osób potwierdzonych w ognisku: 14
- liczba osób poddanych kwarantannie: 54
- liczba osób poddanych nadzorowi epidemiologicznemu: 0
- liczba osób w izolacji domowej: 10
- liczba osób hospitalizowanych: 0
- liczba ozdrowieńców: 4
Ognisko SPZOZ Włodawa na Oddziale Geriatryczny - ognisko w fazie rozwojowej
- liczba osób potwierdzonych w ognisku: 24
- liczba osób poddanych kwarantannie: 59
- liczba osób poddanych nadzorowi epidemiologicznemu – 33
- liczba osób w izolacji domowej: 12
112: Granat pod podłogą remontowanego domu w gminie Stary Brus
Urszulińscy policjanci interweniowali po tym, jak pracownik znalazł granat ręczny podczas remontu starego domu. Wybuchowe znalezisko znajdowało się w podłodze budynku. Stróże prawa zabezpieczali miejsce do czasu przyjazdu saperów.
Wczoraj około godziny 11 oficer dyżurny włodawskiej komendy odebrał informację o niewybuchu, który został znaleziony podczas prac remontowych domu w gminie Stary Brus. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol Policji z Urszulina, który ustalił, że pracownik podczas prac remontowych znalazł w podłodze granat. Do czasu przybycia wyspecjalizowanej jednostki policjanci zabezpieczali miejsce. Saperzy z jednostki woskowej bezpiecznie usunęli niewybuch i potwierdzili, że znalezisko to granat ręczny F1 bez zapalnika pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.
Pamiętajmy, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej niezależnie od daty produkcji zachowują swe działania wybuchowe. Pod żadnym pozorem nie wolno takich przedmiotów dotykać, odkopywać czy przenosić. Trzeba zachować szczególne środki ostrożności i poinformować służby, a do czasu ich przyjazdu zabezpieczyć miejsce przed dostępem osób postronnych.
Czy lubisz cookies? Ta strona wymaga zgody na tak zwane cookies czyli ciasteczka i właśnie informuje Cię, że tutaj sa zbierane ciasteczka firm trzecich, jeśli nie zgadzasz się na tego typu internetowe praktyki, prosimy opóść tą stronę. We use cookies to ensure you get the best experience on our website. Zobacz więcej