
Wczoraj po godzinie 16:00 dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony o odnalezieniu przedmiotów przypominających niewybuchy. Zostały znalezione podczas spaceru po lesie. Na miejsce natychmiast skierowani zostali funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie.
Zabezpieczyli również miejsce, do czasu przyjazdu patrolu rozminowania z Jednostki Wojskowej w Chełmie. Wówczas okazało się, że są to niewybuchy pocisków artyleryjskich prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Saperzy zabrali je do zniszczenia oraz sprawdzili pobliski teren, nie ujawniając kolejnych niebezpiecznych przedmiotów.
Zobacz również:.
Granica: Dron z Białorusi zbombardował papierosami pole pod Sławatyczami
Osowa: Bomba 20 metrów od drogi 812
Włodawa: Śnieżna koleina przyczyną dachowania w Osowie
Pamiętajmy! Pomimo, że od działań wojennych minęło już wiele lat, wciąż możemy natknąć się na niebezpieczne "pamiątki" z tego okresu. Niewybuchy i niewypały mimo, że tyle lat znajdowały się pod ziemią nadal są niebezpieczne. Nawet stare i zardzewiałe stanowią śmiertelne zagrożenie, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy ujawnią tego rodzaju przedmioty, aby pod żadnym pozorem ich nie podnosić, odkopywać, przemieszczać w inne miejsce i manipulować przy nich. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić Policję, a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych.
/ź/ policja.gov.pl
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....



Wczoraj tuż przed godziną 13 otrzymaliśmy zgłoszenie o znalezionym niewybuchu znajdującym się w pobliżu drogi 812 w miejscowości Osowa. Policjanci na miejscu ustalili, że dwaj mieszkańcy gminy Sawin w lesie około 20 metrów od jezdni znaleźli w ziemi najprawdopodobniej pocisk artyleryjski. Do czasu przyjazdu patrolu saperskiego policjanci zabezpieczali miejsce przed dostępem osób postronnych. Saperzy podczas sprawdzania terenu znaleźli drugi, o średnicy od 75 do 150 milimetrów, oraz 200 g kostkę materiału wybuchowego. Zabezpieczone niewybuchy zostały bezpiecznie usunięte.

Urszulińscy policjanci interweniowali po tym, jak pracownik znalazł granat ręczny podczas remontu starego domu. Wybuchowe znalezisko znajdowało się w podłodze budynku. Stróże prawa zabezpieczali miejsce do czasu przyjazdu saperów.
Wczoraj włodawska Policja otrzymała informację od 23-latki z gm. Urszulin o dość niecodziennym znalezisku. Młoda kobieta zajmująca się amatorsko fotografią podczas wyprawy do lasu w m. Lubowierz znalazła półmetrowy pocisk o średnicy 75 mm. Policjanci zabezpieczali miejsce znaleziska do czasu przyjazdu patrolu rozminowania. Policjanci przypominają o zachowaniu zasad bezpieczeństwa wobec pamiątek z dawnych lat.
W lesie w okolicach Sobiboru leśnicy znaleźli blisko 50 centymetrowy pocisk moździerzowy. Policjanci zabezpieczali miejsce znalezienia niewybuchu, zaś saperzy bezpiecznie go usunęli. Policjanci apelują o szczególną ostrożność w przypadku znalezienia niewybuchów, które z uwagi na skorodowanie mogą wybuchnąć nawet przy niewielkim wstrząsie lub zwykłym dotknięciu.
W lesie w pobliżu DK-82 jeden z grzybiarzy odnalazł pochodzący z II wojny światowej pocisk artyleryjski. Policjanci zabezpieczyli miejsce znalezienia niewybuchu, zaś saperzy bezpiecznie go usunęli.
