Wielu z nas podczas przedświątecznych zakupów skorzysta z oferty sklepów internetowych. Kupowanie w sieci to wygoda, a także oszczędność czasu i pieniędzy. W zakupowej gorączce pamiętajmy jednak o zachowaniu ostrożności. Kupowanie w sieci cieszy się rosnącą popularnością. Według raportu „E-commerce w Polsce 2020” już prawie trzy czwarte rodzimych internautów (73 proc.) korzysta z tej formy zakupów. Wśród artykułów, które obecnie trafiają do wirtualnych koszyków, z pewnością znajdują się prezenty świąteczne. Zwłaszcza że część konsumentów podczas pandemii COVID-19 zrezygnuje z odwiedzania galerii handlowych.
– W okresie poprzedzającym Boże Narodzenie w Internecie pojawia się wiele korzystnych ofert. Niektóre z nich to pozornie atrakcyjne propozycje, a w rzeczywistości oszustwa. Dlatego przed zamówieniem np. wymarzonych upominków dla najbliższych należy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Sprawdźmy od jak dawna sklep funkcjonuje na rynku, jakie są opinie na jego temat, czy sprawność obsługi klienta nie budziła zastrzeżeń innych nabywców, czy istnieje możliwość płatności przy odbiorze. Warto też przypatrzeć się aspektom technicznym: czy na stronie sprzedawcy jest podany numer REGON i NIP, czy sklep internetowy wykorzystuje certyfikat SSL (symbol kłódki przy adresie) i, co ważniejsze, dla kogo jest on wystawiony. - / tu expert/autor do końca nie zna protokołu. Ponieważ SSL może być wystawiony na provider/hoster, gdzie znajduje się sklep i może mieć całkiem inna nazwę niż domena sklepu - patrz np. wlodawa.net lub rp.pl certyfikat serwera CDN w 100% zgodny ze standardami SSL - red. / Zaniedbanie w tym zakresie może narazić kupującego na przykrą niespodziankę. Zamówiony przedmiot wcale nie będzie dostarczony, kontakt ze sprzedawcą okaże się niemożliwy, a pieniądze nie zostaną zwrócone na nasze konto – mówi Krzysztof Trela, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa Banku Ochrony Środowiska.
Chcąc kupować przez Internet, należy uważnie przeczytać regulamin wybranego sklepu. Nawet jeśli wydaje nam się on zbyt długi. Jeżeli dokumentu nie ma na stronie internetowej, lepiej przerwać zakupy. Trzeba również pamiętać, że według obowiązującego w Polsce prawa, konsument ma możliwość odstąpienia od zawartej on-line umowy w terminie 14 dni od otrzymania towaru. Jednak nie będzie można z niego skorzystać, gdy padnie się ofiarą oszustów.
Ochrona wrażliwych danych
Podczas dokonywania jakichkolwiek transakcji internetowych konieczne jest zadbanie o bezpieczeństwo swoich danych. Ich utrata może przynieść przykre konsekwencje, takie jak wyłudzenie kredytu czy pożyczki na nasze nazwisko. Przestępcy często korzystają z nieuwagi nieświadomych zagrożenia internautów. Jednym ze sposobów na pozyskanie informacji, umożliwiających dokonanie oszustwa, jest tzw. phishing. Nadawca, podszywając się pod sklep internetowy znanej marki, wysyła fałszywą wiadomość e-mail z informacją o konieczności dopłacenia za zakupy drobnej kwoty. Po kliknięciu w zawarty w wiadomości odnośnik, odbiorca przekierowywany jest na stronę, która wygląda niemal identycznie jak witryna banku. Wypełniając formularz, udostępniamy przestępcom nasze dane logowania.
Zobacz również:.
112: Ukradł wózek, aby zawieźć zakupy
112: Włodawski oszust internetowy w rękach cyberpolicji
Włodawa: UWAGA oszustki grasują w naszym mieście! /wideo/
– Realizując płatności internetowe, wpisujmy w przeglądarkę adres banku. Korzystanie z wyszukiwarek podnosi ryzyko otwarcia strony imitującej witrynę bankowości internetowej, a w rzeczywistości używanej przez oszustów do wyłudzenia danych logowania. Przestępcy, by ściągnąć potencjalne ofiary, często wykorzystują też płatne reklamy. Kluczowe jest także zachowanie czujności podczas potwierdzania transakcji. Zawsze trzeba sprawdzić czy potwierdzenie rzeczywiście dotyczy aktualnie przeprowadzanego przez nas zakupu. Nieostrożność może skutkować utratą nawet wszystkich środków zgromadzonych na koncie – zauważa Krzysztof Trela.

W kontekście zakupów w sieci, warto pamiętać o odpowiednich zabezpieczeniach. Należy dbać o to, by hasła – zarówno w sklepie internetowym, jak i bankowości elektronicznej oraz mediach społecznościowych – różniły się między sobą. Dobrze również zatroszczyć się o ich okresową zmianę, pamiętając jednocześnie, by były wystarczająco silne.
/ź/ cecpolska.pl
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....


Policjanci zatrzymali 25-letniego oszusta, który podszywał się pod ministra zdrowia oraz prezydenta Lublina. Do tego celu stworzył fałszywe profile na portalu społecznościowym i rozpoczął zbiórkę na szpitale w związku z pandemią koronawirusa. 25-latek z Włodawy został zatrzymany przez policjantów zajmujących się zwalczaniem cyberprzestępczości z KWP w Lublinie i kryminalnych z Włodawy.
Włodawscy policjanci poszukują 2 kobiet, które w poniedziałek przyszły do mieszkanki Włodawy i podając się za pracownice spółdzielni
17-latek stracił 2000 złotych, gdy podał kod BLIK oszustowi. Przestępca wykorzystał jeden z komunikatorów podszywając się za członka rodziny. Policjanci wyjaśniają, kto i w jaki sposób wszedł w posiadanie danych do logowania do komunikatora z którego oszust wysłał wiadomości. Apelujemy o prawidłowe zabezpieczenie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów oraz nie podawanie kodów bankowych bez upewnienia się komu je przekazujemy.
Wynik kontroli granicznej osobowego volkswagena wykazał, że wskazanie jego licznika zostało zaniżone o ponad 86 tys. kilometrów. Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej od 1 stycznia br. korzystają z nowych uprawnień. W ich ramach, sprawdzają zapisy z samochodowych drogomierzy. Zgodnie z prawem, zmiana wskazania drogomierza pojazdu mechanicznego jest już przestępstwem.
Za podrobienie i przerobienie dowodu rejestracyjnego odpowie 39–letni ob. Ukrainy, który w poniedziałek chciał wyrejestrować pojazd w Starostwie Powiatowym we Włodawie. Mężczyzna został zatrzymany przez włodawskich policjantów. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
1200 zł straciła 45-latka, która zaufała nieznajomej kobiecie spotkanej na ulicy. Ta namówiła ją na „błogosławieństwo” pieniędzy. Po wszystkim włożyła je z powrotem do torebki 45-latki, która to zorientowała się że padła ofiarą oszustwa dopiero gdy chciała w sklepie zapłacić za zakupy.

