Dziesiątego stycznia 2022 roku, nowo-powstałe stanowisko wiceburmistrza Włodawy objął Wiesław Holaczuk. Nominacja wywołała kontrowersje wśród mieszkańców miasta z faktu na to, że Holaczuk jest szefem powiatowych struktur PiS, zaś do tej pory Urząd Miasta zdominowany był przez komitet wyborczy "Łączy Nas Samorząd" wywodzącego się z Nowej Lewicy Burmistrza Wiesława Muszyńskiego.
58-letni Wiesław Holaczuk w przeszłości sprawował stanowisko Starosty Powiatu Włodawskiego, następnie został wybrany na radnego Powiatu Włodawskiego. Jednocześnie uczył historii w ZSZ Nr 1 i II LO we Włodawie. Z racji objęcia nowego etatu, Wiesław Holaczuk uznał że nie będzie mógł jednocześnie pełnić funkcji radnego. Rezygnację ze stanowiska złożył w poniedziałek (10.01.2022). Nominacja czołowego włodawskiego działacza PiS na wiceburmistrza spotkała się z mieszanymi uczuciami ze strony mieszkańców miasta oraz odbiła się szerokim echem w lokalnych mediach społecznościowych. Włodawskie środowiska lewicowe i prawicowe nie kryją swojego zaskoczenia zaistniałą sytuacją.
Nie milkną także spekulacje odnośnie potencjalnych intencji motywujących ta decyzję. Tematem przewodnim internetowej debaty są rozbieżności ideologiczne i światopoglądowe charakteryzujące środowiska, z których wywodzą się panowie Holaczuk i Muszyński. Na tej podstawie pod znakiem zapytania stawiana jest słuszność samego posunięcia, jego etyczność oraz szczerość intencji zainteresowanych. Pojawiają się wypowiedzi mówiące o "nieprzemyślanym ruchu", "kruchym mariażu politycznym" oraz "zaspokajaniu ambicji politycznych kosztem mieszkańców Włodawy". Nie milkną także głosy zaskoczonych wyborców obydwu obozów politycznych, którzy nie kryją swojego rozczarowania oraz czują się oszukani zaistniałą sytuacją.
Zobacz również:.
Włodawa: Burmistrz obiecuje. Nie będzie drzew w donicach /wideo/
Włodawa: Powiatowi radni chcą chodzić po domach i namawiać do szczepień /wideo/
Bardziej stonowane wydają się wypowiedzi przedstawicieli tzw. środka, które zwracają uwagę na pragmatyczny aspekt sytuacji, argumentując, że "porozumienie ponad podziałami" może przynieść stabilizację, wymierne korzyści miastu i w konsekwencji całemu regionowi. "Ten temat — kolokwialnie mówiąc — obił mi się o uszy już wcześniej, ale wydawał się tak egzotyczny, że nie potraktowałem go na poważnie, bardziej jako fake news albo plotkę" mówi Paweł, mieszkaniec Włodawy oraz zdeklarowany zwolennik lewej strony politycznej "Teraz sam nie wiem co na ten temat myśleć - to dziwna sytuacja - można nawet powiedzieć, że precedensowa.
Pewnie to zabrzmi banalnie, ale — moim zdaniem — chodzi o pieniądze i stanowiska, a biorąc pod uwagę, jak odebrało to nasze środowisko, to żaden z panów na tym ruchu na dłuższą metę kapitału politycznego nie zbije".
Sytuację zaogniła decyzja Rady Miasta odnośnie podwyżki wynagrodzenia dla Burmistrza, jego dwuznaczne wypowiedzi związane z rezygnacją z członkostwa w "Nowej Lewicy" oraz brak komentarza i wyjaśnień zaistniałej sytuacji przez Wiesława Holaczuka. W ramach ciekawostki można nadmienić, iż idea sojuszu pomiędzy lokalnymi strukturami PiS a Wiesławem Muszyńskim i jego komitetem wyborczym poddana była ocenie internautów w plebiscycie anty popularności "Włodawskie M@ŁPY 2021" zajmując pierwsze miejsce w kategorii "WAŁ roku 2021".
Obserwator
Zobacz również:
Wytyczno: Uroczyste obchody 84 rocznicy bitwy pod Wytycznem