W ostatnich tygodniach mieliśmy nieprzyjemną okazję zapoznać się z drastycznymi doniesieniami prasowymi na temat stanu opieki społecznej w powiecie włodawski. W żadnym z opisanych przypadków nie znaleźliśmy pochlebnych opisów pracy powiatowych i gminnych pracowników pomocy społecznej, a wręcz kulminację zaniedbań i lokalnej znieczulicy społecznej. Szczególnie poruszający jest opis tragedii, gdzie urzędnicy postanowili ukryć nazwę miejscowości w której rozegrała się dramat. Jedyne co przedostało się do prasy to wzmianka, że jest to gmin naszego powiatu, która granicz z powiatem parczewskim. Szybki rzut oka na mapę administracyjną pokazuje nam, że powiat włodawski graniczy z powiatem parczewski granicami administracyjnymi trzech gmin, a są to gmina Urszulin, Stary Brus i Wyryki.
Ale wróćmy, do tego co się wydarzyło, bo oto „Zapomniana przez wszystkich staruszka tygodniami żywcem gniła w łóżku, zjadana przez larwy much i inne robactwo. Gdy na miejscu pojawiło się pogotowie, ratownicy mieli problem z oderwaniem pacjentki od podłoża – musieli ją odcinać z fragmentami pościeli i ubrania.
Włodawscy śledczy przesłuchują w tej sprawie nie tylko najbliższą rodzinę ofiary, ale też pracowników miejscowej pomocy społecznej, sąsiadów czy listonosza, który co miesiąc miał dostarczać 86-latce świadczenie emerytalne. Sołtys wsi, w której mieszkała kobieta mówi, że o jej dramacie nic nie wiedział. Mieszkał daleko od niej, a z tego, co się orientował, seniorką miała się opiekować jej córka.
I to jeszcze nie koniec, złej passy włodawskiej pomocy społecznej, oto kolejne dwa zgłoszenie złożone do prokuratury, które dotyczyły opieki społecznej a miały miejsce tym razem w gminie Wyryki. W pierwszym przypadku prasa opisała „zażalenie na decyzję sądu, który nie zastosował aresztu wobec mieszkanki gminy Wyryki, która przynajmniej od
Z kolei w Super Tygodniu czytamy o
Zobacz również:.
Włodawa: Lokator działkowej altanki dowieziony na komendą
112: Chciała popełnić samobójstwo skacząc z mostu do Włodawki
Coś złego dzieje się w powiecie włodawskim! W tym przypadku rodzi się pytanie co w tym czasie robił kierownik GOPSu Wyryki i zarazem radny powiatowy Tadeusz RUDKO oraz dyrektor Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie we Włodawie Urszula Rudko, oraz ukryta przed opinia publiczną kierowniczka GOPSu? Powiatowy radny Tadeusz Rudko od kilku lat pełni również funkcję przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej w powiecie włodawskim, oto skład komisji:
Tadeusz Rudko – Przewodniczący
• Piotr Gorgol
• Wiesław Holaczuk
• Mirosław Konieczny
• Marian Kupisz
• Danuta Pawluk
• Romuald Pryll
• Elżbieta Strońska
• Mariusz Zańko
Pikanterii oddaje fakt, że w roku 2018 podczas II sesja Rady Powiatu we Włodawie VI kadencji - radny Tadeusz Rudko -
1. Centrum jest jednostką budżetową Powiatu Włodawskiego, podporządkowaną bezpośrednio Zarządowi Powiatu, powołaną do realizacji zadań powiatu w zakresie polityki prorodzinnej, pomocy społecznej, wspierania osób niepełnosprawnych.
Zarząd Powiatu we Włodawie
Andrzej ROMAŃCZUK - Przewodniczący (Starosta)
Tomasz Jan KORZENIEWSKI – Członek (Wicestarosta)
Marian KUPISZ – Członek
Edward ŁĄGWA - Członek
Adam PANASIUK - Członek
2. Nadzór nad działalnością Centrum sprawuje Starosta Włodawski.
3. Siedziba Centrum mieści się we Włodawie, przy Al. J. Piłsudskiego 66.
4. Obszarem działania Centrum jest teren Powiatu Włodawskiego.
Ten smutny obraz powiatowej pomocy społecznej, kończymy cytatem z jednego z wyżej przytoczonych artykułów -
^p^
/ź/ nowytydzien.pl, supertydzien.pl, powiatwlodawski.pl, wikimedia.org
Więcej...
Podaj dalej, powiadom znajomych....


















(21 lutego) Podczas uroczystej gali w hotelu „Drob” Urszulinie rozstrzygnięto prestiżowy konkurs do tytułu „(W)schody Powiatu Włodawskiego”. Podczas trzeciej edycji 

A na profilu Spotted Włodawa można zapoznać się z plotką, która mówi: "Mam pytanie do zorientowanych w temacie. Czy ostatnimi czasy Burmistrz przyjeżdżał do pracy swoją cytryną, czy może na rowerze? W internetach piszą że 41-letniemu mieszkańcowi Włodawy jakiś nietutejszy młodzian z parkingu pożyczył citroena i tym citroenem pojechał nad Białe do przyjaciół (...)”


Wisienką na torcie całej sprawy jest artykuł z dzisiejszego Nowego Tygodnia chełmskiego, gdzie na stronie tytułowej możemy przeczytać krzykliwy nagłówek "Ukradł auto burmistrzowi", a w dalszej jego części czytamy: "Dziwne i tajemnicze są okoliczności kradzieży należącego do burmistrza Włodawy Citroena C5. Auto zwinął spod bloku 19-latek, by pojechać nim do Okuninki. W aucie był portfel wraz z dokumentami Wiesława Muszyńskiego, a sprawca nie miał żadnego problemu z odpaleniem samochodu, bo miał do niego kluczyki. W jaki sposób wszedł w ich posiadanie?" Po kilku dniach na ich stronie www czytamy "Auto burmistrza odnalazło się w Okunince. Było zaparkowane obok kościoła. Miało też widoczne uszkodzenia – wgnieciony i zarysowany niemal cały lewy bok. Policjanci ustalają, jak do tego doszło. Badają też, jak 19-letni złodziej wszedł w posiadanie kluczy do auta. ” 
